Dziura w całym?

Tonaż ciężarówki, która zapadła się w ulicy Ciasnej w Kaliszu w środę około godziny 13, był prawidłowy. Tymczasem pod autem ugiął się i pękł bitumiczny dywanik, zakleszczając dwa boczne koła auta. Do uwolnienia pojazdu, i tym samym odblokowania drogi, trzeba było użyć ciężkiego sprzętu. Strażacy obawiali się że również dźwig może zapaść się pod asfalt. Akcja zakończyła się powodzeniem, ale dziury w asfalcie - pozostały. Co było zatem przyczyną "asfaltowej zapaści" i kto za nią odpowiada? - pytaliśmy Krzysztofa Gałkę, szefa Miejskiego Zarządu Dróg w Kaliszu.

"To nie jest wina stanu nawierzchni dróg. Wszystko wskazuje na to, że jest to spowodowane awarią urządzeń kanalizacyjnych, które są w administrowaniu PWiK. Tak się często zdarza, że tego typu awarie nie są widoczne od razu, ale w ich efekcie następuje wymywanie gruntu i podbudowy drogi. Pod asfaltem powstaje tak zwana próżnia".

W takiej sytuacji - jak tłumaczy szef Miejskiego Zarządu Dróg z czasem bitumiczny dywanik ugina się, aby się zapaść - tak jak to miało miejsce dzisiaj. "Teraz drogę naprawi na swój koszt Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji" - dodaje Krzysztof Gałka.

12.03.2009

Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu - Roman Wiertelak nie uchyla sie od odpowiedzialności:

"W przypadku, który zdarzył się na ulicy Ciasnej, zarwanie miało powierzchnię 1 metra kwadratowego i chociaż było kłopotliwe dla obsługi auta, które w tę dziurę wpadło, nie stanowiło jakiegoś istotnego problemu. Awaria została już usunięta, koszty jej naprawy nie są znaczące. PWiK jak w każdym podobnym przypadku - nawierzchnię naprawi".

I jak zapewnia prezes, naprawa będzie dokonana jeszcze dziś. Łatanie dziury kosztować ma około 2-3 tysięcy złotych. - Takich awarii nie da się przewidzieć - dodaje Roman Wiertelak:

"To są zdarzenia sporadyczne, na świecie zdarzają się rożne przypadki - w Ameryce Południowej zapadły się kiedyś 3 skrzyżowania i sąsiednie budynki na skutek potężnej awarii. W wielu miastach w Polsce też zdarzają się podobne sytuacje. Wiele zależy od średnicy przewodów, jakie są w pasie jezdni lokowane".

...ale jak dodaje prezes, takiej dziury na Ciasnej by nie było, gdyby nawierzchnia tej drogi nie pozostawiała wiele do życzenia:


"Jak się okazało, po zarwaniu tego fragmentu jezdni, nawierzchnia jest w żenująco złym stanie. Tam na dobrą sprawę nie ma żadnej drogi i charakterze technicznym, spełniającym dzisiejsze wymogi. Jest to stary, przedwojenny bruk, pokryty cieniutką warstwą asfaltu. Ta nawierzchnia nie ma żadnej wytrzymałości".

Tak czy inaczej, w przyszłym tygodniu kaliskie wodociągi planują przeprowadzić gruntowny remont sieci pod ulicą Ciasną - nowoczesna metodą o tajemniczej nazwie - utwardzonego rękawa.

aleksandrzakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Jest to nastętwo

Jest to nastętwo nieprawidłwego nadzoru. Źle zagęszczono grunt po wykopie i o popłożeniu nawierzchni powstała poduszka powietrzna.
Obecnie na ul. Prastarej prowadzone są wykopy i w trakcie zasypywania grunt utwardzany jest iluzorycznie. Badania potwierdziły,że nie spełnia normy, ale nikt nie dokonał ponownego zgęszczenia. Dopuszczono do ruchu to pojazdy "jakoś" ubiją. Po położeniu nowej nawierzchni powstaną poduszki i nierówności ale droga BĘDZIE ODDANA W TERMINIE.