Niemalże kopię meczu z pierwszej kolejki obejrzeli kibice w hali przy ulicy Kusocińskiego w Ostrowie. W niedzielny wieczór BM Slam Stal Ostrów pokonała 76:71 Franz Astorię Bydgoszcz i utrzymała przodownictwo w tabeli pierwszej ligi. Po trzech kolejkach są już tylko dwie niepokonane drużyny - beniaminek z Ostrowa oraz MKS Dąbrowa Górnicza.

Gospodarze znakomicie otworzyli niedzielne spotkanie. Po punktach Marcina Kałowskiego w trzeciej minucie było już 13:0 dla BM Slam Stali Ostrów. Później mecz się nieco wyrównał, a po pierwszej kwarcie było 27:14 dla ostrowian. Do przerwy Stal wygrywała 43:31, ale początek trzeciej kwarty - podobnie jak przed tygodniem - był koszmarny dla gospodarzy. Przyjezdni rzucili 13 punktów z rzędu i wyszli na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie 44:43. Ostrowianie jednak szybko otrząsnęli się ze strzeleckiej niemocy i odzyskali prowadzenie. Wygrywali ponownie różnicą 10 punktów, ale w końcówce zrobiło się ciekawie. BM Slam Stal pokonał ostatecznie 76:71 Franz Astorię Bydgoszcz, rewanżując się tym samym rywalowi za przegrany kilka miesięcy temu turniej barażowy. Najwięcej punktów dla ostrowian rzucili: Olejnik 22, Kałowski 12, Żurawski 10, Chmielarz i Szawarski po 8.