W piątek Rada Nadzorcza Kaliskich Linii Autobusowych odwołała dotychczasowy Zarząd KLA: prezesa Marka Matuszewskiego i wiceprezes Danutę Witkowską. W związku z tym, lokalna Platforma Obywatelska - na poniedziałkowej konferencji prasowej - zainicjowała publiczną debatę na temat kaliskiego przewoźnika.

"Co takiego się stało, że zarząd KLA został odwołany teraz? My rok temu informowaliśmy o niekompetencji prezesa i mówiliśmy o tym, że podwyżki są niepotrzebne. Czemu nagle teraz? Czyżby to już kampania?" - pytał Grzegorz Sapiński, przewodniczący Platformy w Kaliszu.

"Już dawno w kuluarach mówiło się o odwołaniu prezesa Matuszewskiego. Mówiło się też o tym, że zostanie on kanclerzem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Pierwsza z tych informacji się potwierdziła i dlatego mamy obawy co do tej drugiej" - stwierdził Dariusz Grodziński, kaliski radny PO - "Obawiamy się, że kolejnym ruchem kadrowym będzie powierzenie nowych obowiązków byłemu prezesowi KLA w jednej z dynamicznie rozwijających się kaliskich uczelni. Jeśli tak się stanie, to niestety nikt na tym nie zyska, ani kaliszanie, ani szkoła."

Spekulacje idą też w innym kierunku. "Martwi nas też unijne dofinansowanie zakupu pięciu autobusów. Najpierw projekt przygotowywały KLA, ale okazało się, że kasy z Unii nie dostaną, bo mają prywatnego współwłaściciela. Dlatego wniosek został przekazany do miasta i tu pojawia się kolejny problem" - dodał D.Grodziński.

"Prawdopodobnie jest tak: miasto złożyło ten wniosek o dofinansowanie ze środków unijnych, tylko specjaliści ratuszowi, podobnie jak ci z KLA, nie zauważyli jeszcze jednej ważnej rzeczy. Najpierw ten projekt był przygotowywany pod spółkę, która rozlicza podatek VAT, a w jednostce samorządowej tego VAT-u się nie rozliczy. Projekt miejski podatku nie uwzględnił właśnie przez takie przekazanie wniosku z KLA do miasta. To oznacza, że wkład miasta nie będzie tylko 20%, trzeba będzie też pokryć koszt podatku, tj. 22%.Kwota tego podatku to około milion złotych. Na razie nie wiemy jak ta sprawa zostanie rozstrzygnięta" - poinformował radny.

Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej przypuszczają, że właśnie "sprawa VAT-u" mogła być powodem odwołania prezesa Matuszewskiego.

Próbowaliśmy się skontaktować z byłym już prezesem Markiem Matuszewskim i zapytać o jego potencjalne stanowisko na uczelni, niestety próby okazały się bezskutecznie. Udało nam się za to dowiedzieć, że obecny kanclerz PWSZ - Kazimierz Matusiak - piastujący stanowisko od 10 lat, na emeryturę się nie wybiera.

wojtysrc.fm