Ponad 500 skarg na pracodawców

Ponad 520 skarg na pracodawców wpłynęło w ubiegłym roku do Państwowej Inspekcji Pracy w Ostrowie. W większości anonimowe, dotyczyły złych warunków pracy i nieprzyjaznej atmosfery.
"Najczęściej jednak związane były z nieterminowym wypłacaniem pensji i pieniędzy za nadgodziny" - powiedział Radiu Centrum Tomasz Kozłowski, dyrektor PIP w Ostrowie:

"Te kwestie dotyczą zarówno pracodawców jednoosobowych jak i firm, gdzie zatrudnia się kilkaset osób. Takich problemów na razie nie mamy z placówkami handlowymi. Tu raczej zgłaszane są sprawy dotyczące braku wypłaty wynagrodzenia za czas inwentury lub, że przekraczany jest ciężar paczek do przenoszenia."

Jak zapewniają pracownicy Inspekcji, każda skarga skutkuje kontrolą w zakładzie pracy. Pracodawca nie jest jednak informowany o tym, czy jest ona efektem informacji od pracowników czy jest realizowana w ramach codziennych działań inspektorów.

zeidleratrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Były takie czasy (nie

Były takie czasy (nie dotyczy obecnego dyr.PIP), że gdy pracownik poszedł na skargę do PIP w Ostrowie to jeszcze nie zdążył wrócić do domu to szef firmy już wiedział kto był ze skargą i na co się skarżył. Potem ów Pan był ponoć specem od rolnictwa.