Dni Pleszewa minęły. Kilkanaście tysięcy pleszewian i gości uczestniczyło w koncertach TSA, Kate Ryan, Piotra Szczepanika, a także pleszewskich zespołów Etanis, SOUL. "To dobrze, że imprezy przeniesiono na Rynek" - mówili uczestnicy trzydniowego  święta miasta Pleszewa.
 
Koncertowo i motorowo, tak najkrócej można określić tegoroczne świętowanie. W piątek kamieniczki starego miasta drżały w posadach od ciężkiej muzyki metalowej, którą zaserwował zespół TSA, w sobotę wieczorem kilkutysięczny tłum czekał na belgijską wokalistkę Kate Ryan, która dojechała do Pleszewa dopiero o północy.W niedzielę po południu dawały czadu pleszewskie zespoły m.in. Etanis i SOUL.Na deser był Piotr Szczepanik.

Publiczność niezwykle ciepło przyjęła artystę, szczególnie ci pleszewianie, których młodość przypadła na lata 60. XX w, a na prywatkach słuchało się ,,Żółtych kalendarzy'', ,,Pustych kopert'' czy goniło się kormorany. Starsze roczniki śpiewały razem z Szczepanikiem, o 21:00 w ciszy  wysłuchano razem z nim apelu jasnogórskiego, który wygrywa zegar na farnym kościele. A potem kolejka po autografy i płytę.

Atrakcją Dni Pleszewa byli motocykliści, którzy ustawili swoje ryczące maszyny na Rynku, przejeżdżali też kilka razy dziennie przez miasto. Były też stare auta i stroje kierowców, jak ze starego albumu. Najważniejsze, że naród się bawił i był zadowolony. Chociaż niektórzy mówili, ile metrów chodnika można by za te pieniądze wybudować. Ale w końcu nie samymi chodnikami podatniki żyje.

Partnerem medialnym wielkiego świętowania w Pleszewie było Radio Centrum.

kuczynskarc.fm