Co z tymi biletami ?

"To krok ku wygaszeniu KLA. Chodzi o zniechęcenie pasażerów do korzystania z autobusów" - tak o przymiarkach do rezygnacji ze sprzedaży biletów przez kierowców KLA powiedział radny Krzysztof Ścisły, podczas czwartkowego posiedzenia miejskiej Komisji Rozwoju, które zdominował temat autobusowych biletów. Kierowcy skarżą się, że przez dodatkowe obowiązki, mają kłopot z punktualną i bezpieczną jazdą.
Jak zatem zniechęcić pasażerów do kupowania biletów u kierowców? Zdaniem szefa Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji - Dariusza Mencla - podnosząc ceny: "Rozważamy wprowadzenie biletu jednorazowego o nazwie "wygodny" - czyli kupujemy go wygodnie u kierowcy, ale za tę wygodę trzeba zapłacić wyższą cenę".

...czyli według wstępnej propozycji - 4 złote za normalny bilet, który dziś kosztuje 2,7zł. Po tej propozycji rozgorzała dyskusja. Wśród radnych pojawiały się pomysły, aby premiować kierowców za sprzedaż biletów i by dostosować rozkład jazdy tak, aby kierowcy nie denerwowali się spóźnieniami: "Może uwzględnić dłuższy o kilka sekund postój na przystankach? Bo czy za 2 czy za 4 złote też kierowca będzie musiał bilety sprzedawać..." - przekonywała Magdalena Spychalska.

Ostatecznie uznano, że najlepszym sposobem byłby zakup biletomatów - ale póki co miasto na tę inwestycję pieniędzy nie ma i liczy na pieniądze z unijnych projektów. A chodzi o kwotę niebagatelną, bo około 6 000 000.
Jak zatem rozwiązać problem biletów i kierowców w okresie przejściowym? Nietypowy pomysł podsunął radny Piotr Lisowski: "Być może warto wprowadzić do autobusów miejskich konduktorów, którzy będą bilety sprzedawać, a jednocześnie sprawdzać czy wszyscy jeżdżą z biletami. I wtedy będziemy mieli sprawę rozwiązaną, a nie będziemy głowy suszyć kierowcom, żeby oni te bilety sprzedawali".

"Pamiętam podobne dyskusje przed wprowadzeniem parkomatów" - przypomniał Krzysztof Ścisły: "I były również takie argumenty, że lepiej żeby to sprzedawali zawodnicy KKS-u, bo oni sobie tam dzięki temu dorabiali i miasto nie musi ich sponsorować. To jest tak samo prymitywne, że kierowca musi sprzedawać bilet, jak wtedy, kiedy sprzedawali to zawodnicy. Może rzeczywiście kupmy te biletomaty i będzie to rozwiązanie tak, jak w cywilizowanym świecie się to robi. I nie będziemy mieli tej szeroko rozwiniętej dyskusji i tej troski o to, czy kierowca żuje gumę, pali i jednocześnie sprzedaje bilet".

A gdyby zrezygnować z biletów w KLA całkowicie? Takie rozwiązanie kosztowałoby miasto około 10 000 000 rocznie.

Autor: 

Personalia

e-mail
meszczynska@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Meszczyńska

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).