Młodzi żużlowcy Ostrovii mogli w środę w Grudziądzu zbliżyć się do awansu do półfinału Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Niestety, zajmując dopiero trzecie miejsce, skomplikowali nieco swoją sytuację w tabeli grupy ćwierćfinałowej.

Po zwycięstwie na swoim torze juniorzy Ostrovii byli liderem tabeli po dwóch rundach ćwierćfinałowych Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Niestety, w Grudziądzu pojechali najsłabsze z dotychczasowych zawodów. Nie zawiódł rewelacyjny tego dnia Paweł Sitek, który zdobył 14 z 34 punktów całej ostrowskiej drużyny. Nieźle spisał się także młodziutki Nikodem Łuczak. Ostrowianie zajęli trzecie miejsce za GKM-em i Stalą Rzeszów, a przed Orłem Łódź. Oznacza to tyle, że spadli na drugie miejsce w tabeli i przed rundą w Rzeszowie mają już tylko punkt meczowy przewagi nad Stalą i 11 punktów biegowych zapasu nad gospodarzami ostatniej ćwierćfinałowej rundy, którą zaplanowano na 9 lipca. Istnieje szansa, że na te zawody wróci już po kontuzji ręki Tobiasz Potasznik, który otrzymał zielone światło od lekarzy na wznowienie treningów.

Są także inne, bardzo dobre wieści odnośnie wychowanków TŻ Ostrovia. 13-letni Szymon Lis, który bierze udział w campie Ekstraligi w Toruniu w środę wygrał turniej par w klasie 250, zdobywając 18 punktów w 7 startach i wraz ze swoim partnerem z pary, Niemcem Thiesem Schweerem okazał się najlepszy z dorobkiem 29 punktów. W czwartek Lis weźmie udział w indywidualnych zawodach na toruńskiej Motoarenie.