Wygrali w dramatycznych okolicznościach pierwszy mecz o brązowy medal i mają teraz nie tylko przewagę psychologiczną na rywalem. Mowa o piłkarzach ręcznych Ostrovii, którzy mogą postawić przysłowiową kropkę nad „i” już w Zabrzu, a jeśli Górnik będzie górą, o brązowym medalu w Orlen Superlidze, rozstrzygnie trzeci mecz w Ostrowie. "Historia, którą pisze nasz zespół jest scenariuszem na książkę" – powiedział radiuCENTRUM Jakub Kaszuba, prezes Rebud KPR Ostrovia, który zdradza także, ilu kibiców z Ostrowa może wybrać się do Zabrza.

"To co chłopacy robią, to jest coś niesamowitego. Czapki z głów. Ukłony dla nich i sztabu szkoleniowego za ich charakter, ogromne serce, wolę walki i niepoddawanie się do ostatniej sekundy. Cieszymy się z pierwszej wygranej, jedziemy walczyć we wtorek do Zabrza. Mam nadzieję, że wywieziemy stamtąd brązowy medal. Zrobiliśmy na razie jeden, ale milowy krok do medalu. Cały czas jednak zachowujemy pokorę i szacunek do przeciwnika. Na mecz w Zabrzu dostaliśmy niestety tylko 100 biletów dla naszych kibiców z uwagi na to, że jest tam mała hala, której pojemność wynosi 1000 osób. Według przepisów ustawy o imprezach masowych, otrzymaliśmy 10 procent pojemności dla kibiców gości i taką też grupą jedziemy do Zabrza we wtorek" – powiedział radiuCENTRUM Jakub Kaszuba.

Drugi mecz o trzecie miejsce w Orlen Superlidze zaplanowano we wtorek, 3 czerwca o 20:30 w Zabrzu.