Nietypowo, bo aż 120 minut, trwał sobotni sparing Ostrovii 1909 z Centrą 1946 Ostrów. Prowadzenie objął zespół z IV ligi po golu samobójczym. Wyrównał w 31. minucie Damian Izydorski. Ostrovia odzyskała prowadzeniu po tym jak strzał Tomasza Kempińskiego dobił Marek Szymanowski. Centra ponownie wyrównała po rzucie karnym egzekwowanym przez Dariusza Reyera. Trzecioligowiec z Ostrowa mógł wygrać, ale w ostatniej akcji trzeciej, 30-minutowej części sparingu trafił w słupek. "To było pożyteczne granie" - powiedzieli radiuCENTRUM Michał Giecz i Tomasz Kempiński z Ostrovii.

"Obie drużyny testują w tym sparingu zawodników. U nas w kadrze jest 34 piłkarzy. Trener na sparing zabrał 20 graczy. Na pewno przydatne jest to, że gramy 120 minut, bo każdy będzie miał okazję do zaprezentowania się w dużym wymiarze czasowym" - powiedział radiuCENTRUM Michał Giecz.

"Dzięki graniu 4 x 30 minut mogliśmy trochę dłużej pobiegać na boisku i spróbować różnych wariantów naszego grania. Był to bardzo pożyteczny sparing. Pogoda dopisała, dobry przeciwnik i można było miło spędzić ten weekend" - powiedział radiuCENTRUM Tomasz Kempiński.

Ostatecznie po czterech częściach, po 30 minut każda, derbowy sparing zakończył się remisem 2:2.

TP Ostrovia 1909 Ostrów - KP Centra Ostrów 2:2
Bramki:
1:0 (17? gol samobójczy)
1:1 Damian Izydorski (31?)
2:1 Marek Szymanowski (42?)
2:2 Dariusz Reyer (rzut karny)

na fot. W sparingu trenerzy mieli okazję przetestować szeroką kadrę piłkarzy

na fot. Ostrovia zremisowała z Centrą 2:2