Emil Rajković, nowy trener BM Slam Stali Ostrów od ponad dwóch tygodni pracuje z drużyną, z którą na razie jeden mecz wygrał i zanotował jedną porażkę. W meczu z Polpharmą Starogard Gdański tylko w pierwszej połowie widać było poprawę w grze BM Slam Stali. W drugiej wróciły stare demony. Tomasz Ochońko i Łukasz Majewski w rozmowie z Radiem Centrum przyznali, że na efekty pracy Rajkovicia trzeba trochę poczekać.
"Myślę, że jest to za krótki czas, żeby trener Rajković wprowadził do naszej gry wszystko, co by chciał. Okres przygotowawczy przepracowaliśmy jednak w trochę innym systemie i powoli teraz to wszystko nowy trener wdraża. Na pewno chce, abyśmy grali bardziej agresywnie, by na tej agresji w ataki i obronie niwelować nasze braki. Myślę, że musimy grać twardo w obronie, co wychodziło nam w pierwszej połowie meczu z Polpharmą" - powiedział Radiu Centrum Tomasz Ochońko.

"Pracowaliśmy dużo nad defensywą. Trener poukładał to wszystko pod swoją taktykę. Tak naprawdę kibice będą widzieli dużo nowych rzeczy w naszej grze w konkretnych meczach. To wszystko bowiem jest ustawiane taktycznie pod danego przeciwnika" - powiedział Radiu Centrum Łukasz Majewski.

na fot.: Emil Rajković / trener BM Slam Stali Ostrów

Trudno oprzeć się wrażeniu, że Macedończyk rotował podobnie składem jak jego poprzednik z Serbii. Mało korzystał z niedocenianego w tym zespole ostrowianina Adama Kaczmarzyka, który dawał dobre zmiany. Duży kredyt zaufania dał również Aaronowi Johnsonowi, a BM Slam Stal korzystniejszy wynik miała w momencie, gdy na parkiecie przebywał inny rozgrywający, Tomasz Ochońko. Przed zespołem BM Slam Stali i trenerem Rajkoviciem jeszcze dużo pracy. Pytanie, czy z tej ekipy można wykrzesać więcej?