Nasi w Pekinie

Trzech wychowanków Ostrovii w składzie reprezentacji Polski szczypiornistów wywalczyło kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Polska piłka ręczna czekała na to 28 lat. Ostrów Wielkopolski na kolejnych olimpijczyków jeszcze dłużej, bo aż 32 lata, od momentu, kiedy na Igrzyskach w Montrealu brązowy medal wywalczył Zdzisław Antczak, grający nomen omen również w piłkę ręczną.

Polska wygrała wczoraj wieczorem we Wrocławiu z Islandią 28:26 i zwyciężając w całym turnieju kwalifikacyjnym zapewniła sobie paszporty olimpijskie do Pekinu. Jak mówi wychowanek Ostrovii, Bartłomiej Jaszka, przeszło to nawet jego najśmielsze marzenia.

„Owszem, zawsze chciałem grać w reprezentacji Polski, ale o tym, że wywalczymy awans do Pekinu na Igrzyska Olimpijskie, nawet nigdy nie myślałem. To piękniejsze niż marzenia” - mówi rozgrywający reprezentacji Polski rodem z Ostrowa.

Radości z sukcesu zawodników, którzy stawiali pierwsze kroki w Ostrowie nie kryje prezes Ostrovii, Mieczysław Mazurek.

„Zawsze cieszę się z kiedy grają chłopcy z Ostrowa, a zwłaszcza wtedy, kiedy grają dobrze. Cały czas kibicuje naszym reprezentantom pochodzącym z Ostrowa. Myślę, że podobnie jak wszyscy kibice z Ostrowa, którzy byli we Wrocławiu, a także ci oglądający ich w telewizji. Ostrów będzie miał jeszcze z nich pociechę. Mam z nimi umowę, że pozdrowią nas z Chin z Igrzysk Olimpijskich”

Krzysztof Lijewski cieszył się z sukcesu tym bardziej, że grał przed swoim byłym i obecnym prezesem klubów.

„We Wrocławiu obecny był zarówno prezes Ostrovii, gdzie zaczynałem karierę, ale także mój obecny szef z Hamburga, który otrzymał zaproszenie od menedżera” - powiedział młodszy z braci Lijewskich.


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze