Związek Nauczycielstwa Polskiego podał Jarocin do Prokuratury Krajowej i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. ZNP jest przeciwny likwidacji publicznych placówek oświatowych, które gmina przekazuje stowarzyszeniu. Dzisiaj, 30 lipca, na biurko burmistrza Jarocina wpłynęło pismo, w którym Wiceprezes Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego - Krzysztof Baszczyński informuje o skierowaniu tej sprawy do prokuratury i CBA.

W ostatnim czasie Rada Miasta Jarocin podjęła uchwały dotyczące likwidacji placówek, m.in. w Łuszczanowie i Prusach. Z tym nie zgadzał się Wielkopolski Kurator Oświaty. Ale Minister Edukacji Narodowej uchylił decyzję Kuratora, pozwalając na realizację uchwał władzom Jarocina.

Związkowi nie podoba się przekazywanie publicznych placówek oświatowych stowarzyszeniom, w których na dodatek burmistrz Jarocina pełni funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej. Zdaniem ZNP czyny te mają znamiona korupcji. Podjęte przez związek działania komentuje Robert Kaźmierczak:

- "Związkowcy wielokrotnie wprowadzali w błąd przede wszystkim opinię publiczną. Na łamach swojej gazety pisali o prywatyzacji szkół na terenie gminy Jarocin, uwłaszczaniu na mieniu. A to się okazywało nieprawdą. Mamy jakby pewność co do legalności naszych działań. Myślę, że dziłania ZNP są podyktowane tylko pozorowaniem podejmowania inicjatyw, które mają na celu przeciwstawienie się temu, co dzieje się w gminie Jarocin. Coraz więcej szkół jest niepublicznych, czyli nie funkcjonują w nich struktury związkowe, a co za tym idzie, nie płacą składek do centrali Związku".

Władze Jarocina rozumieją postępowanie ZNP, któremu mogą nie podobać się działania gminy. Żałują jednak, że do tej pory prezes związku nie skorzystał z zaproszenia burmistrza Jarocina, aby spotkać się z nim i zapoznać z podejmowanymi działaniami w zakresie oświaty.

marciniakrc.fm