Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu likwiduje znaki drogowe na osiedlach. Akcja zapoczątkowana została na osiedlu Ogrody i tam się sprawdziła.  Dlatego drogowcy likwidują kolejne znaki.

"Głównym celem naszych działań jest spowolnienie ruchu. W obrębie skrzyżowań na osiedlach nie będzie już dróg z pierwszenstwem przejazdu" -  wyjaśnia Krzysztof Gałka, dyrektor ZDM w Kaliszu.

"Tak naprawdę chcemy objąć wszystkie osiedla taką redukcją znaków. Oczywiście, że będziemy to robili z wielką rozwagą i te drogi, które mają większe znaczenie komunikacyjne, zostaną drogami z pierwszeństwem przejazdu. Natomiast już wewnątrz te ulice osiedlowe pobawione będą znaków drogowych"

Również policja pomysł popiera. Podinspektor Jacek Cichy, naczelnik kaliskiej drogówki zaznacza, że ograniczenie liczby znaków drogowych na osiedlach to pomysł dobry, ale likwidacji znaków w centrum miasta byłby przeciwny.

"Różne są tutaj szkoły. Na pewno warto jest, tak jak to czyni Zarząd Dróg Miejskich porządkować pewne oznakowanie, ściągać znaki tam, gdzie jest ich za dużo. Jeśli mamy do czynienia tylko i wyłącznie z mieszkańcami danego osiedla - tam warto tworzyć skrzyżowania równorzędne. To jest dobre, właściwe, zasadne. Natomiast w centrum miasta, gdzie przechodzą drogi krajowe i wojewódzkie, to oznakowanie pomaga"

Według założeń zarządu dróg z kaliskich osiedli powinno wktótce zniknąć blisko 70% znaków drogowych.

jaskorc.fm