Fundusz rewitalizacyjny - to pomysł, dzięki któremu kamienice na kaliskiej starówce mają odzyskać dawny blask. "Na gruncie prawa samorządowego zawsze jest problem z dotowaniem prywatnych przedsięwzięć. Szukaliśmy więc sposobu, jak można zachęcić prywatnych właścicieli do remontowania elewacji budynków - i takim rozwiązaniem wydają się być symbolicznie oprocentowane pożyczki" - powiedział Radiu Centrum wiceprezydent Kalisza Dariusz Grodziński:

"Miałyby to być bardzo nisko – wręcz symbolicznie – oprocentowane pożyczki na odnowienie elewacji kamienic z zachowaniem historycznej kolorystyki. Chcielibyśmy pożyczać te pieniądze także na adaptację i zmianę funkcji parterów, pięter, a także podwórek. Warunkiem jest zmiana ich funkcji na szeroko pojmowaną gastronomiczną, hotelarsko-turystyczną albo dotyczącą działalności twórczej, artystycznej czy sprzedaży rękodzieł".

Aby właściciele chętniej decydowali się na inwestycję, w planach jest częściowe umarzanie pożyczek - pod warunkiem utrzymania nowych funkcji odnawianych obiektów. Fundusz, zdaniem włodarzy Kalisza mógłby przyspieszyć zmianę wizerunku starówki.