Zarzut kradzieży usłyszał mężczyzna, który okradł klientkę centrum handlowego w Jarocinie. Jak się okazało, mężczyzna był tam... ochroniarzem. "Do zdarzenia doszło 26 lutego. Około godziny 12-tej 41-letnia kobieta złożyła w komendzie zawiadomienie o kradzieży pieniędzy z torebki" - powiedziała Radiu Centrum rzecznik jarocińskiej policji st. sierż. Agnieszka Zaworska:

"Po przyjęciu zawiadomienia policjant udał się wraz z kobietą do centrum handlowego, które wskazała jako miejsce kradzieży. Z jej oświadczenia wynikało, że z torebki ktoś wyjął jej portfel, a z portfela pieniądze. Torebkę odzyskała w kasie. Na miejscu policjant wraz z ochroniarzem przeglądał zapis z monitoringu. W pewnym momencie zauważył, że widać mężczyznę, który rozgląda się dookoła, a następnie chowa coś do kieszeni swojego ubrania. Funkcjonariusz w mężczyźnie z nagrania natychmiast rozpoznał stojącego obok niego ochroniarza".

Po przewiezieniu do komendy 31-letni ochroniarz usłyszał zarzut kradzieży 270 złotych. Sprawca przyznał się do popełnienia przestępstwa,a pieniądze, które miał jeszcze przy sobie, zostały w całości zwrócone pokrzywdzonej. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.