Kaliski Dom Dziecka formalnie nie może przyjmować małych dzieci. Wszystko za sprawą nowych przepisów. Ustawa o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej mówi o tym, że do kaliskiej placówki powinny trafiać dzieci tylko powyżej 7 roku życia, a już niedługo powyżej 10 roku życia. Wszystkie młodsze dzieci powinny znaleźć miejsce w rodzinach zastępczych. "Obecnie w kaliskiej placówce przebywa 41 wychowanków, wśród nich także bardzo małe dzieci" - powiedziała Radiu Centrum Jolanta Nowińska, szefowa kaliskiego Domu Dziecka:

na fot.:Jolanta Nowińska, dyrektor Domu Dziecka

"Mamy dwójkę dzieci urodzonych w tym roku już przez nasze wychowanki. Nie rozdzielamy matki z dzieckiem, w związku z tym dziewczyny z maluchami przebywają u nas. Mamy też kilkuosobowe rodzeństwa w różnym wieku, od 2 do 5-6 lat. Też ich nie rozdzielamy. Kiedy coś się dzieje w rodzinie z małymi dziećmi, kiedy policja interweniuje i sytuacja jest taka, że dzieci muszą opuścić dom rodzinny, to przejmujemy te maluchy, bez względu na przepisy".

W tym roku z kaliskiej placówki nie został adoptowany żaden wychowanek. Wg Jolanty Nowińskiej wpływ na to mogą mieć właśnie nowe przepisy. "Rodziny zazwyczaj chcą adoptować dziecko małe, najwyżej do 3-4 roku życia. U nas są takie dzieci, ale najczęściej bez uregulowanej sytuacji prawnej i w wieloosobowych rodzeństwach" - dodała Nowińska.