Hallo... w balon ?

Uwaga abonenci telefonów stacjonarnych. Na rynku pojawiła się kolejna konkurencyjna firma. Nie było by nic w tym złego, tylko, że wg słuchacza Radia Centrum firma w niejasny sposób pozyskuje nowych klientów. Z relacji słuchacza wynika, że jej przedstawiciele nie informują dokładnie, dzwoniąc do klienta, o swoich danych. „Ja, rozmawiając z przedstawicielem tej firmy myślałem, że dzwonią do mnie z atrakcyjniejszą ofertą z Telekomunikacji Polskiej, z którą mam umowę" – informuje i jednocześnie przestrzega Zygmunt Kroczyński, który uważa, że został zmanipulowany.

"Historia jest dość skomplikowana. Zadzwonili i powiedzieli, że proponują abonament mniejszy o 10 zł. Ja się zgodziłem, bo myślałem, że to TP S.A. Umowę, którą przywiózł mi kurier podpisałem. Za kilka dni zadzwonili do mnie z Telekomunikacji z pytaniem, dlaczego odstąpiłem od umowy. Ja byłem zdziwiony, powiedziałem, że nie odstępowałem od umowy z nimi. Po rozmowie okazało się, że przedstawiciel, z którym rozmawiałem jest z konkurencyjnej firmy. W biurze Telekomunikacji sprawę wyjaśniłem, anulowałem rzekome odejście od nich. Po jakimś czasie zadzwonił przedstawiciel tego konkurencyjnego operatora z pytaniem, czemu się wycofałem. Ja na to, że nie zostałem poważnie potraktowany. Powiedziałem, w jaki sposób wyglądała rozmowa z przedstawicielem. Pracownica firmy sama przyznała, że mój przypadek nie jest pierwszy. Poinformowała, że jest mnóstwo zastrzeżeń, co do przedstawiania się operatora i proponowania promocji. Umowa została po prostu wymuszona."

Skontaktowaliśmy się z firmą easyCALL Ekotel. "To, że telemarketer się nie przedstawił jest niemożliwe. Każdy ma obowiązek powiedzieć swoje imię, nazwisko i że dzwoni z firmy telekomunikacyjnej easyCALL Ekotel" - powiedziała Justyna Suchowolec z Ekotel.  Zakładamy, że tego typu rozmowa telefonicza była rejestrowana, więc nie będzie problemu z odtworzeniem jej rzeczywistego przebiegu. 

Finałem całego zamieszania jest to, że nasz słuchacz musi zapłacić 100 zł operatorowi konkurencyjnemu za to, że wycofał się z umowy. "Będę jeszcze interweniował w tej sprawie" – dodaje Zygmunt Kroczyński.

A my przestrzegamy i apelujemy by dobrze sprawdzić, z kim się rozmawia i kto oraz na jakich szczegółowych warunkach przedstawia nam ofertę. Nie zgadzajmy się zbyt pochopnie na zaskakujące rabaty i upusty.

Do sprawy wrócimy.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Się czyta co się

Się czyta co się podpisuje. Na umowie z operatorem jest wyraźnie napisane z kim zawierana jest umowa. Są wyszególnione jej warunki, jak i również są w regulaminie oraz cenniku, które zazwyczaj są traktowane jako integralna część umowy. Klient podpisując umowę jednocześnie wyraża, że wszedł w posiadania ww. dokumentów i się z nimi zapoznał. Potwierdzająca ten fakt klauzula powinna znaleźć się na umowie. Jeżeli klient faktycznie tego nie zrobił i nawet nie raczył choćby z grubsza przeczytać umowy, to już jego problem. Sam siebie zrobił w bambuko i co gorsza, poświadczył na piśmie nieprawdę. Oczywiście jeżeli klient czuje się oczukany, może zwrócić się do operatora z pisemną reklamacją, jednak odpowiedź w tym wypadku jest jasna i zawsze taka sama - opłata nastąpiła z tytułu rozwiazania umowy terminowej przed jej upływem i zgodna jest z warunkami tej umowy, punkt taki i taki w regulaminie, który Pan zaakceptował podpisując umowę. Jest to nota bene święta racja.

Tak, że sorry gregory. Jak się nie czyta co się podpisuje, to i duszę diabłu można przez przypadek zaprzedać...

u mnie byla identyczna

u mnie byla identyczna sytuacja, pytalem wielokrotnie czy nie bedzie problemu z przejsciem do nich, czy neostrada bedzie dalej dzialala itd zostalem zapewniony wielokrotnie zarowno przez telemarketera jak i kuriera, ze wszystko bedzie "po staremu" tyle tylko ze abonament za tel bedzie 10zł niższy! Po miesiacu od podpisania umowy dzwoni Pani z TP i dziekuje za wspolprace z TP i informuje o karze za zerwanie umowy! Sprawę wyjasnilem w TP złozylem anulowanie zerwania umowy, po czym firma TP Novum jak sie przedstawili przeslala mi rachunek którego do dziś nie zaplacilem i nie mam zamiaru na dwieście kilka zlotych do zaplaty za zerwanie umowy! Nie dajcie sie im namowić, bo poprostu KŁAMIĄ!!!