"Garbarnia" bezpieczna czy nie?

Wielkie bloki gruzu niemal wiszą nad drugą kondygnacją rozbieranego właśnie budynku garbarni przy Majkowskiej w Kaliszu - czy tak pozostawiona rozbiórka nie zagraża bezpieczeństwu przechodniów i samych pracowników? - z takim, pełnym niepokoju pytaniem zgłosił się do nas słuchacz.

- "Rozbiórka garbarni, choć wygląda groźnie, nikomu nie powinna zagrażać" - zapewnia Leszek Donat, prezes firmy. Ekipa, która wykonuje prace ma niezbędne uprawnienia, a teren wokół budynku jest ogrodzony taśmą - pracownicy, a tych garbarnia ma około stu, wiedzą, że poza taśmę wchodizć nie wolno. - "Prace trwają na zamkniętym terenie zakładu, zwykłym przechodniom też nie zagrażają", dodaje prezes. A sama rozbiórka potrwa do końca roku. - "Firma, która ja wykonuje musiała na miesiąc przerwać prace, ale niebawem do nich wróci". Najtrudniejsze elementy konstrukcyjne już rozebrano, teraz roboty powinny już iść sprawnie - tłumaczy Leszek Donat.

aleksandrzakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Garbarnia w Kaliszu jeszcze

Garbarnia w Kaliszu jeszcze działa chociaz ja bym tego działaniem nie nazwała. Miałam wtpliwą przyjemnośc byc tam na rozmowie- zas zatrzymał sie dla zarzadzajacych tą firmą kilkadziesiąt lat temu a jak zajrzałam na hale to wydawało mi sie ze to jakis skansen epoki PRL- dziwne uczucie