90 złotych na jedno dziecko do końca roku - taką sumą na zajęcia dodatkowe będą dysponować dyrektorki 12 kaliskich przedszkoli publicznych. Pieniądze placówkom przekazało miasto, decydując się na finansowanie jednego rodzaju zajęć dodatkowych dla przedszkolaków. "Jeśli chodzi o rodzaj zajęć - pozostawiamy kwestię ich wyboru dyrektorom" - powiedział Radiu Centrum Mariusz Witczak, naczelnik wydziału edukacji w kaliskim magistracie:

"Wiemy, że trwają rozmowy z firmami, które do tej pory świadczyły tego typu usługi w przedszkolach. Te konsultacje odbywają się z udziałem rodziców. Chcemy, aby również oni mieli prawo powiedzieć, jakie ich zdaniem rzeczy są dla dzieci najważniejsze. Nie da się ukryć, że nie zdołamy odtworzyć pełnej gamy zajęć dodatkowych - trzeba wybrać takie, które zdobędą największe poparcie rodziców, dzieci i dyrektorów placówek."

Miasto może dofinansować tylko jeden rodzaj zajęć każej z placówek. Minusem jest brak różnorodności, ale niewątpliwym plusem ich powszechność. Z zajęć dofinansowanych przez miasto korzystać będą wszystkie dzieci - również te, któych rodziców nie było stać na ich opłacanie.