To nie była udana niedziela zarówno dla piłkarzy jak i piłkarek Ostrovii 1909. Obie drużyny biało-czerwonych pasiaków przegrały swoje mecze. Padło w nich naprawdę sporo bramek.

Żeńska Ostrovia 1909, występująca w grupie południowej 2.Ligi Kobiet świetnie rozpoczęła mecz na Stadionie Miejskim z Wisłą Kraków. Od 3 minuty prowadziła 1:0. Szybko padło wyrównanie, ale w 18 minucie po bramce Aleksandry Krawiec było 3:1 dla zespołu trenera Łukasza Pawlaka. Niestety później indywidualne błędy, rzut karny dla rywalek i z wyniku 3:1 zrobiło się 3:5 w 53 minucie. Ostrovia zdołała strzelić jeszcze kontaktowego gola, ale ostatecznie przegrała ważny mecz 4:5. Biało-czerwone utrzymały 7 miejsce z dorobkiem 22 punktów, ale goni je Wisła, która ma już tylko 2 punkty straty.

Bez punktów z Wrześni po dobrym meczu wrócili piłkarze Ostrovii 1909, którzy prowadzili od 37 minuty z Victorią po golu Patryka Perza. Gospodarze wyrównali po rzucie karnym na początku drugiej części meczu, a następnie wygrywali 2:1. Również z jedenastki wyrównał w 82 minucie Dawid Przybyszewski. Trzy minuty później Victoria zadała decydujący cios i pokonała Ostrovię 3:2. Zespół Józefa Klepaka jest trzynasty w tabeli Artbud IV ligi z dorobkiem 34 punktów.