Lider pokonany przez "kakaesiaków". W miniony weekend, w meczu 5 kolejki drugoligowych rozgrywek KKS Kalisz pokonał na własnym boisku Wisłę Puławy 1:0. Kaliszanie zdobyli gola w doliczonym czasie pierwszej połowy, kiedy to składną akcję Nestora Gordillo i Kamila Koczego zakończył ten drugi celnym strzałem z pola karnego. Skuteczna obrona w drugiej połowie pozwoliła gospodarzom utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener KKS-u Paweł Ozga:

"Duże gratulacje dla naszych zawodników, bo mecz z liderem nie był łatwy, ale jeżeli spojrzymy kto stworzył lepsze okazje strzeleckie, to na pewno my. Mimo, że nie było to porywające widowisko i w końcówce broniliśmy się nisko. Uważam, że przy lepszej skuteczności ten mecz można było zamknąć do przerwy. Na szczęście my jesteśmy coraz mocniejsi w obronie w polu karnym, trenujemy to dość często i trudno przeciwko nam oddać celny strzał gdy bronimy się pięcioma obrońcami".

Było to trzecie z rzędu zwycięstwo kaliszan w ligowych zmaganiach. Dzięki tej wygranej KKS awansował na drugie miejsce w tabeli, a do nowego lidera - rezerw Zagłębia Lubin traci tylko jeden punkt. Kolejny mecz "trójkolorowi" rozegrają 27 sierpnia, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z drugim zespołem ŁKS-u Łódź.

KKS Kalisz – Wisła Puławy 1:0 (1:0)
1:0 Kamil Koczy 45+2. min.

KKS: Krakowiak – Białczyk, Gawlik, Kieliba, Smoliński – Arai (85 Maroszek), Wysokiński (79 Kalenik), Gordillo (85 Putno), Cierpka, Koczy (79 Gęsior) – Sobol (72 Szewczyk)

Wisła: Mielcarz – Kaczorowski (87 Nojszewski), Noiszewski, Wiech, Pawłas – Kargulewicz (73 Przywara), Puton, Kołtański (73 Seweryś), Janicki (73 Kumoch), Klichowicz (87 Szymanek) – Bortniczuk