Prawie 5 000 ton odpadów rocznie produkują mieszkańcy miasta i gminy Pleszew. Tyle trafia na wysypisko. Zbiórka selektywna daje w sumie 500 ton.

Niestety, tylko co dziesiąta tona odpadów jest poddawana zbiórce selektywnej i nadaje się do recyklingu. Większość trafia na wysypisko odpadów, część jest spalana w piecach domowych, co sprawia, że w deszczowe dni nad Pleszewem snują się opary z dymu, utrudniające oddychanie. W mieście i tak odpadów zbiera się więcej, w 2010 roku do tzw. dzwonów zebrano w Pleszewie 4000 ton, w gminie było 960 ton. Jeśli chodzi o selektywną zbiórkę wagowo najwięcej jest szkła - 290 ton, objętościowo plastików - 37 ton. Dodajmy, że na tonę plastiku składa się 80 dzwonów wypełnionych butelkami. Oddajemy też baterie, stare komputery, lodówki, pralki. Najgorzej jest z makulaturą. W 2010 roku pleszewianie oddali jej tylko 35 ton, czyli jedną trzecią tego papieru, co w 2010 zużyli. Na temat recyklingu w pierwszym dniu wiosny będzie rozmawiać w pleszewskim ratuszu Młodzieżowa Rada Miejska.

kuczynskarc.fm