Meczem wyjazdowym z KSSPR-em Końskie w sobotę piłkarze ręczni Ostrovii zakończą sezon 2012/2013. Ostatni mecz ma znaczenie dla ostrowian, bo mogą oni równie dobrze zająć jeszcze szóste miejsce, jak i spaść na ósmą pozycję. Dlatego zarówno Mateusz Stupiński jak i trener Filip Orleański w rozmowie z Radiem Centrum zapowiadają walkę, podkreślając, że bez względu na wynik ostatniego meczu, będzie to dobry sezon dla KPR Ostrovia.

"Na pewno nie pojedziemy tam, by położyć się na parkiecie. Będziemy walczyć o zwycięstwo od pierwszej do ostatniej minuty. Chcielibyśmy wygrać tak, by dwa punkty przyjechały do Ostrowa, a ostatnia podróż w tym sezonie z meczu wyjazdowego była miła" - powiedział Radiu Centrum skrzydłowy KPR Ostrovia.

"Uważam, że będziemy mieli naprawdę niezłe miejsce w tabeli, jeżeli będzie to pozycja 7-8. Biorąc pod uwagę potencjał, będzie to bardzo dobre miejsce, a jak uda nam się powalczyć w Końskich, zajmiejmy świetną lokatę. Malkontenci mogą powiedzieć, że jest słabo. Ja jako trener tego bałaganu, widząc wszystkie problemy organizacyjne i kłopoty zawodników, na dzisiaj mówię, że to był bardzo dobry sezon" - powiedział Radiu Centrum trener ostrowskich szczypiornistów.

Ostrovia przed ostatnim meczem zajmuje siódme miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co szósty Viret Zawiercie oraz jeden punkt przewagi nad sobotnim rywalem KSSPR-em Końskie. W przypadku remisu lub zwycięstwa Ostrovia nie spadnie poniżej siódmej lokaty. Jeśli przegra zajmie ósmą pozycję na koniec sezonu. Początek meczu w Końskich o godzinie 18:00.