Znakomicie sezon żużlowy 2011 rozpoczęła drużyna ŻKS Ostrovia, która w niedzielę w Pile pokonała tamtejszą Polonię 51:39. O zwycięstwie ostrowian zadecydował wyrównany skład i fantastyczna dyspozycja Adriana Gomólskiego, zdobywcy 14 punktów i 1 bonusa.

Ostrovia do Piły jechała z duszą na ramieniu, wszak Polonia kilka dni wcześniej pokonała w sparingu pierwszoligowy GTŻ. Początek meczu pokazał, że gospodarze mogą być groźni. Wygrywali 14:10 po 4 biegach, ale kolejne dwa wyścigi Ostrovia zwyciężyła podwójnie i prowadzenia nie oddała już do końca meczu. Po 5:1 Ostrovia wygrała także w wyścigach 9 i 13 i właśnie przed biegami nominowanymi było już 45:33 dla gości, którzy mogli być pewni triumfu. W ostatnich wyścigach doszło do dwóch groźnych karamboli. Najpierw leżeli Staszewski, Borodulin i Szymko, a następnie Charczenko i Korolew. "Jedziemy do szpitala. Borodulin będzie miał zrobione prześwietlenie ręki, gdyż podejrzewamy złamanie lub pęknięcie kości łódeczkowej w nadgarstku" - powiedział Radiu Centrum trener Jan Grabowski. Staszewskiemu i Charczence na szczęście nic się nie stało.

Ostatecznie Ostrovia wygrała w Pile 51:39. Punkty dla Ostrovii zdobyli: Gomólski 14, Charczanko i Borodulin po 10, Staszewski 8, Węgrzyk 5, Idziorek 3 i Sówka 1. W ekipie gospodarzy najlepsi byli: Szymko i Staszek, którzy zdobyli odpowiednio 14 i 11 punktów.

kmiecikrc.fm