Coraz bardziej dramatyczna staje się sytuacja szczypiornistów Ostrovii, którzy w sobotni wieczór przegrali we własnej hali derbowy mecz z Grunwaldem Poznań 28:31. Podopiecznym Eugeniusza Lijewskiego coraz bardziej grozi udział w meczach barażowych o utrzymanie w pierwszej lidze.

O wadze sobotnich derby najlepiej świadczył fakt, że w barwach Ostrovii na parkiet wybiegł zeszłoroczny lider zespołu, Przemysław Zawidzki, który praktycznie zadecydował już o zakończeniu sportowej kariery. - "Cztery miesiące nie grał. Odbył z nami w zasadzie dwa treningi. Trudno od niego oczekiwać formy" - tłumaczył Radiu Centrum przed meczem trener Ostrovii, Eugeniusz Lijewski. Od pierwszych minut mecz był bardzo zacięty. W końcówce pierwszej połowy zespół ze stolicy Wielkopolski osiągnął dwubramkową przewagę, którą powiększył po przerwie. Ostrovia przegrywała już nawet różnicą 5 bramek. Rzuciła się jeszcze do odrabiania strat, ale nie zdołała odwrócić losów spotkania. Grunwald wygrał w Ostrowie 31:28, robiąc duży krok do utrzymania w lidze. Ostrovia z dorobkiem 16 punktów pozostała na dziewiątym miejscu w tabeli i do ósmego AZS-u AWF-u Warszawa traci punkt. Dodajmy, że najwięcej bramek dla Ostrovii w sobotnim meczu rzucili: Krzywda 7, Niedzielski 6, Dutkiewicz i Nowakowski po 5.

kmiecikrc.fm