Oficjalnie sezon transferowy w żużlu ruszy dopiero w czwartek, 1 grudnia. Wiele klubów ma już jednak uzgodnione warunki kontraktów z żużlowcami. Drużyna beniaminka I ligi, ŻKS Ostrovia jest jeszcze w budowie i jak przyznaje Radiu Centrum Artur Bieliński, nie idzie to wcale łatwo.

"Jest oczywiście grupa zawodników, którzy jeździli u nas w zeszłym sezonie. Rozmowy prowadzimy z Mariuszem Staszewskim, Adrianem Gomólskim, Mariuszem Węgrzykiem i Łukaszem Sówką. Jeśli chodzi o rozmowy z polskimi zawodnikami z zewnątrz, także jesteśmy na dalszym etapie negocjacji. Mam nadzieję, że z tej grupy żużlowców minimum trzech trafi do Ostrovii" - przyznaje p.o. prezesa klubu.

Jak ustaliło Radio Centrum kilku kandydatów do startów w Ostrovii wybrało już inne kluby. Chodzi tutaj m.in. o Łukasza Jankowskiego, a także Romana Poważnego, który negocjował długo z Ostrovią, ale ostatecznie ma wybrać ofertę Lokomotivu Daugavpils. - "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze" - wyjaśnia Artur Bieliński, który przyznaje, że pozyskiwanie sponsorów w obecnych czasach jest szalenie trudne, a beniaminek nie jest w stanie przebijać ofert innych klubów. Do Ostrowa nie trafią również bracia Mateusz i Michał Szczepaniakowie. Starszy Michał, ma podążyć śladem brata i najprawdopodobniej następny sezon spędzi w innym pierwszoligowcu, Orle Łódź. W Ostrovii natomiast na następny sezon ma zostać junior, Władimir Borodulin, tyle tylko, że w myśl nowych przepisów, młody Rosjanin będzie musiał startować z pozycji seniora.

kmiecikrc.fm