Cenne zwycięstwo na własnym terenie wywalczyli piłkarze KKS-u Kalisz. W niedzielę, w ramach trzecioligowych rozgrywek kaliszanie pokonali GKS Przodkowo 2:0. Na boisku przy Łódzkiej kaliszanie dominowali od początku meczu, a pierwszego gola zdobył w 31 minucie Radosław Łepski z rzutu wolnego. Wynik podwyższył w 71 minucie Mateusz Gawlik, który skutecznie wykończył głową dośrodkowanie z rzutu rożnego. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener KKS-u Piotr Morawski:

"Mieliśmy trochę sytuacji z gry i to cieszy. Szkoda niewykorzystanej okazji Christiana Nnamaniego, bo byłoby 3:0 i pewnie spokojniejsza końcówka. Ale były też udane debiuty i nie ma co narzekać. Gramy dalej, musimy wygrywać kolejne mecze bo niestety zespoły z góry tabeli też zwyciężają i ta strata wciąż jest spora".

Pod nieobecność kontuzjowanych Łukasza Żeglenia i Roberta Tunkiewicz, oraz pauzjącego za kartki Rafała Jankowskiego kaliski trener dał szansę gry młodzieżowcom. Co ciekawe w seniorskim meczu udanie zadebiutował 15-letni Jakub Staszak, z którym trener Morawski miał okazję pracować, gdy ten miał zaledwie 7 lat. Po tej wygranej KKS Kalisz awansował na piąte miejsce w tabeli, a do lidera Świtu Szczecin traci 10 punktów.

KKS Włókniarz 1925 Kalisz - GKS Przodkowo 2:0 (1:0)
1:0 Radosław Łepski 31. min, 2:0 Mateusz Gawlik 71. min

KKS Kalisz: Oskar Pogorzelec – Patryk Palat, Mateusz Gawlik, Marcin Lis, Radosław Łepski (76. Jakub Staszak), Błażej Ciesielski, Stayko Stoychev, Dominik Domagalski (73. Michał Grzesiek), Tomasz Kowalski (82. Łukasz Maciejewski), Konrad Chojnacki (61. Tomasz Owczarek), Christian Nnamani

GKS Przodkowo: Patryk Kamola – Piotr Robakowski, Roman Zalow (76. Damian Matys), Adam Gołuński, Paweł Rzepnikowski, Daniel Górski, Mateusz Jagiełło, Łukasz Cyruk (46. Jacek Jadanowski), Marcin Budnik, Jakub Letniowski (68. Kacper Rapińczuk), Kewin Wesołowski.