Podbudowani zwycięstwem w derbowym pojedynku z Ostrovią chcą też wygrać ostatnie dwa spotkania, które pozostały do końca sezonu. Mowa o piłkarzach ręcznych MKS-u Kalisz, którzy w sobotę rozegrają wyjazdowy mecz w Zielonej Górze.

Tamtejszy AZS to teoretycznie najsłabsza drużyna, która od dłuższego czasu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Dlatego, jak powiedział Radiu Centrum trener MKS-u Mateusz Różański, będzie to okazja do powiększenia zdobyczy punktowej: "Zwycięstwo z Ostrovią było bardzo ważne, bo dzięki niemu już możemy być pewni utrzymania w gronie pierwszoligowców. To na pewno też wpłynie na spokojniejszą już naszą grę, ale chcemy powalczyć jeszcze w tych dwóch meczach o zwycięstwa. Ja powtarzam od jakiegoś czasu, że ten sezon nie idzie nam tak, jak byśmy sobie wyobrażali, ale chcemy go zakończyć z twarzą. No i w tej środkowej części tabeli jest bardzo ciasno, stąd możemy jeszcze awansować wyżej".

Aktualnie MKS Kalisz z dorobkiem 19 punktów zajmuje 11 miejsce w tabeli. Początek sobotniego meczu w Zielonej Górze zaplanowano o godzinie 18:00.

Sezon na pierwszoligowych parkietach kaliscy szczypiorniści zakończą we własnej hali w czwartek 30 kwietnia spotkaniem z drużyną z Ostrowca Świętokrzyskiego.