Po tragicznym wypadku motocyklowym podczas zlotu tych pojazdów w Krotoszynie, burmistrz miasta Julian Jokś zapowiada, że nie wyda zezwolenia na organizację imprezy, o ile nie zostaną spełnione zaostrzone rygory bezpieczeństwa.

Przypomnijmy, 20 sierpnia jeden z uczestników zlotu, pijany 27-latek, wjechał rozpędzonym motocyklem w grupę pieszych. W wyniku wypadku śmierć poniosły dwie osoby, w tym pasażerka jednośladu. Tegoroczny zlot organizowany przez Klub Motocykli Ciężkich i Weteranów 'Oldtimers' nie cieszył się wśród krotoszynian dobrą opinią. Mieszkańcy pobliskich ulic twierdzą, że było za dużo alkoholu, bo do hałasu już się przyzwyczaili.

Burmistrz Jokś nie zakazuje podobnych imprez w przyszłości. Chce jednak, żeby zlot spełniał wymogi imprezy masowej: żeby nie sprzedawano na nim alkoholu, żeby na miejscu zainstalowano mobilny posterunek policji. Mają być także przeprowadzane intensywne badania trzeźwości jeżdżących po mieście motocyklistów.

Organizatorzy zlotu nie zdecydowali jeszcze, czy podejmą się organizowania imprezy w przyszłości.

chudyrc.fm