Z początkiem tygodnia ruszył ----> proces rodziców zastępczych, oskarżonych o znęcanie się nad czwórką dzieci. Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym w Ostrowie. Ze względu na dobro poszkodowanych dzieci - za zamkniętymi drzwiami.
Od roku do 10 lat więzienia, według prokuratorskich zarzutów, grozi małżonkom z Ostrowa za znęcanie się nad podopiecznymi. Rodzice - były ksiądz i jego żona, według aktu oskarżenia, mieli bić, kopać, przywiązywać do krzesła, zmuszać do długotrwałego stania lub klęczenia, a także grozić dzieciom, m.in. wywiezieniem do lasu. Jak ustaliła prokuratora, dzieci były bite tłuczkiem do mięsa i popychane, a w efekcie doznanych obrażeń na ich ciałach pozostały blizny. Dziecięcy dramat wyszedł na jaw w listopadzie minionego roku, kiedy to jedno z dzieci poskarżyło się szkolnej pedagog. Sprawę zgłoszono do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a to zawiadomiło prokuraturę.
Zastępczy rodzice chcieli dobrowolnie poddać się karze, ale Sąd się na to nie zgodził. Podczas kolejnej rozprawy przesłuchiwani będą świadkowie.