Wyjechał i zaginął

Pleszewska policja poszukuje 79-letniego kierowcy który w środę 11 czerwca, około godziny 14:30 wyjechał z Dobrzycy i dotąd nie powrócił. Z relacji rodziny wynika, że starszy mężczyzna miał tylko wyjechać na kilkanaście minut na cmentarz. Jak informuje Radio Centrum dyżurny pleszewskiej policji 79-latek był ubrany w ciemny garnitur i porusza się srebrnym samochodem marki Peugeot 206 o numerach rejestracyjnych POS 06925. Osoby, które mogą udzielić informacji na temat zaginionego kierowcy proszone są o kontakt z policją.

Autor: 

Personalia

e-mail
figiel@rc.fm

Nazwisko: 

Paweł Figiel

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Ostatnie lata niosą ze sobą

Ostatnie lata niosą ze sobą wiele problemów związanych z życiem pszczół pracowitych nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach Europy, Ameryki i Azji. Dokładnie nie wiadomo z czego one wynikają. Jest wiele domysłów i przypuszczeń, ale nie ma jednoznacznej diagnozy umożliwiającej zastosowanie skutecznych środków zapobiegawczych. Podtrute pszczoły zostały przed ulem, niestety dość często zdarza się to w naszych pasiekach.Utrute prze rodzinę pszczoły często zostają przed ulem (domem), niestety dość zdarza się to w naszych sadybach.Mechanizm ginięcia pszczół jest podobny: wygląda na to, że pszczoły uciekły z ula lub jakby je ktoś wymiótł; zostaje zapas pokarmu, a po pszczołach nie ma ani śladu. Niektórzy pszczelarze mówią, że pszczoły się wyroiły, ale to zjawisko z ucieczką nie ma nic wspólnego.