Ukradli 100 ton asfaltu

fot:archiwumPonad 100 ton destruktu bitumicznego, należącego do kaliskiego Zarządu Dróg Miejskich skradziono z ul. Poznańskiej, przy kampusie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Do zdarzenia doszło w sobotę, w ciągu dnia. Destrukt pochodził z ul. 3 Maja, był to sfrezowany, rozdrobniony asfalt, który miał posłużyć do utwardzenia terenu przy kampusie PWSZ.

"Nie wiemy jak to się stało, ktoś kto to ukradł musiał dysponować ładowarką i wywrotką, wartość tego materiału to około 10 000 złotych" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Gałka, dyrektor kaliskiego Zarządu Dróg Miejskich. Kradzież została zgłoszona na policję. "Jeśli ktokolwiek wie coś na ten temat, widział załadunek towaru, proszony jest o kontakt z kaliskim Zarządem Dróg Miejskich lub policją" - dodał Gałka.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Swego czasu gałek mówił

Swego czasu gałek mówił aby kaliscy kierowcy wykazywali się inteligencją korzystając z bursztynowych rond bez namalowanych oznaczeń poziomych. może teraz sam się wykaże dedukcją i znajdzie złodzieja. chciałem nadmienić, iż tego feralnego dnia widziałem staruszkę pomykającą wzdłóż cmentarnego płotu z grabkami szpadelkiem i wiadereczkiem w ręku. w drugiej ręce trzymała bukiet kwietów ale to pewnie tylko ściema była....