Wszczepienie biodegradowalnych stentów w Ostrowie - w czwartek na oddziale kardiologicznym przeprowadzono pierwsze takie operacje. To zupełnie nowa technologia, która dopiero jest wprowadzana w szpitalach. Ze względu na to, że technika wszczepiania jest inna, przy zabiegach swoim wsparciem służył profesor Andrzej Ochała, kardiochirurg ze Śląskiego Centrum Chorób Serca z Katowicach.

"Nowe stenty po 2 latach ulegają całkowitej degradacji w tętnicy wieńcowej" - powiedział Radiu Centrum profesor Ochała: "Wyniki badań naukowych mówią, że w momencie poszerzenia naczynia, wspieramy go strukturą stentu. Po 2 latach, kiedy stent ulega degradacji, samo naczynie leczy się, zdrowieje. Znika struktura wszczepiona, a pod spodem zostaje zdrowa tętnica. To na pewno jest korzystne dla pacjenta, bo do tej pory stenty były metalowe i zostawały już na stałe."

Do zabiegów wykorzystano nowoczesny sprzęt, którym dysponuje ostrowski oddział. Atutem była technika badania krwi w naczyniach, która pozwala ocenić stopień zwężenia.
"To jest dopiero początek, kolejny krok do wejścia w nowe technologie" - mówi ordynator oddziału Janusz Tarchalski.
Nowy stent kosztuje 3 000 złotych - trzykrotnie więcej niż standardowy.