Sprzątanie za 100 000 złotych

Ponad 100 000 zł rocznie wydaje kaliskie Nadleśnictwo na sprzątnie lasów, głównie z odpadów wielkogabarytowych. "To bardzo dużo" - przyznaje Radiu Centrum Mirosław Niczyporuk, zastępca kaliskiego nadleśniczego:"Liczymy na nową ustawę "śmieciową". Indywidualnie, my odczujemy to na pewno, ale myślę, że w lasach będzie czyściej. Coraz mniej jest śmieci drobnych, codziennego użytku, po posiłkach. Więcej jest tych dużych, po remontach, porządkach - sprzęt agd, rtv, kanapy, długo tak można wymieniać. Więcej takich nielegalnych wysypisk znajdujemy wiosną, latem, kiedy te porządki są prowadzone. Względny spokój jest zimą, bo na śniegu łatwo odczytać ślady na śniegu".

Kaliskie Nadleśnictwo dużą akcję sprzątania lasów przeprowadziło na początku grudnia. Sprzątanie dużych odpadów jest zlecane specjalistycznym firmom, które zajmują się ich zbieraniem, wywozem i utylizacją. W sumie do posprzątania kaliskie nadleśnictwo ma 11 000 hektarów.

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Przed ratuszem w Kaliszu

Przed ratuszem w Kaliszu ustawić pręgierz albo dyby i wymierzać kary cielesne. Osobiście podejmuję się batożyć na gołe dupy. Nie będę oczekiwał żadnego wynagrodzenia. Mogę jeszcze dołożyć coś od siebie.

Kary pieniężne nic nie

Kary pieniężne nic nie zdziałają, jedynie spowodują, że w afekcie zemsty będą wywozili więcej śmieci, aby zrekompensować sobie karę pieniężną lub zaczną palić lasy. Jedyne dobre rozwiązanie to WSTYD!!!!!, publiczne sprzątanie lasu, miasta rowów itp. Odpowiednia kamizelka worek, kijek i do roboty! Jak ich zobaczą sąsiedzi, pracodawca i rodzina gwarantuje, że już w życiu nic nie zaśmiecą. Tylko trzeba zmienić mentalność polskiego „sądownictwa”, niech walą po ileś godzin prac społecznych na rzecz środowiska a nie z lenistwa orzekają małą szkodliwość!