Tej nocy (z soboty na niedzielę) śpimy o godzinę krócej. Zmiana czasu z zimowego na letni jest technicznie nieskomplikowana, a polega na przestawieniu wskazań zegarów z godziny 2:00 na 3:00, która to godzina będzie początkową dla czasu letniego środkowoeuropejskiego. Wskazówki zegara o godzinę do przodu przesuwamy zawsze w ostatnią niedzielę marca. Jaki wpływ na organizm człowieka ma ten proces, opowiedział Radiu Centrum biolog, dr Grzegorz Wieczorek:
"Zmiana czasu pojawiła się jako pomysł na oszczędność w gospodarce człowieka, czyli efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego. Ta teoria jest jednak coraz mocniej kwestionowana. Liczne badania pokazują, że wiele osób cierpi na dyskomfort związany ze zmianą czasu. Pojawiają się zaburzenia w układzie krwionośnym. Coraz mocniejsze i liczniejsze są głosy, aby szczególnie jesienną zmianę czasu zlikwidować. Dałoby nam to korzyść w postaci dłuższego dnia, bo wcześnie zapadająca ciemność ogranicza aktywność człowieka. Natomiast dzięki letniej zmianie czasu mamy dłuższy wieczór i możemy korzystać z uroków wiosny i lata."

Zmianę czasu - na letni lub zimowy - stosuje się w około 70 krajach na całym świecie. Obowiązuje on we wszystkich krajach europejskich, z wyjątkiem Islandii. Japonia jest jedynym, wysoko uprzemysłowionym państwem, w którym nie wprowadzono czasu letniego. A na czas zimowy przejdziemy ponownie w ostatni weekend października.