Kalisz otwiera się na hazard. Na to wskazuje decyzja radnych, którzy miażdżącą większością głosów (20 za i 4 przeciw w jednym przypadku, oraz 19 za i 5 przeciw w drugim), wydali pozytywną opinię dotyczącą proponowanej lokalizacji dwóch tego typu obiektów w Kaliszu.

"Bardzo źle się stało" - powiedział Radiu Centrum radny Andrzej Plichta: "Nie rozumiem tej rady. W ogóle jej nie rozumiem - niedawno była dyskusja na ten temat, w poprzedniej kadencji. Wtedy radni nie wydali pozytywnej opinii. Przynajmniej 14 osób z obecnej rady było w jej składzie w minionej kadencji. I te osoby, które wtedy mówiły "nie" - teraz te osoby wydały pozytywną opinię, wiedząc, że otwiera to drogę do powstania kasyn w Kaliszu. Nie wiem dlaczego ich decyzja się zmieniła - nie chcę tego oceniać. Moim zdaniem decyzja została wydana za szybko. Na żadną komisję nie zaproszono specjalisty od uzależnień hazardowych, aby mógł konkretnie, bez emocji opowiedzieć jakie zagrożenia są związane z istnieniem kasyn".

Pozytywna opinia rady nie oznacza, że jakiekolwiek kasyno w Kaliszu powstanie. Taka uchwała otwiera potencjalnemu inwestorowi długą i wyboistą drogę do uzyskania wszelkich pozwoleń i koncesji. Decyzję o otwarciu kasyna podejmuje wyłącznie właściwy minister. Ponadto przepisy są bardzo restrykcyjne - w mieście liczącym mniej niż 250 000 mieszkańców może być tylko jedno kasyno. Co więcej - na 600 000-650 000 mieszkańców jednego województwa może przypadać jeden taki obiekt.

aleksandrzakrc.fm