P-oco O-szukujecie ciężko chorych ludzi.

Obiecanki PO i W. Grzelaka z dnia 31 lipca 2009r. w R.C. :"To będzie bardzo duży obiekt, dwukondygnacyjny. Na pewno będzie to zakład radioterapii, w którym będą dwa tzw. bunkry zawierające apartaty do radioterapii i całą część przygotowującą do leczenia. "

- dodają dyrektor kaliskiego szpitala Wojciech Grzelak i dyrektor poznańskiego centrum - Julian Malicki. Budowa ośrodka radioterapii w Kaliszu pochłonie blisko 20 milionów złotych, z czego ok. 3,5 miliona przekazać ma samorząd Kalisza. Placówka ma być gotowa w połowie 2012 roku.

Banda dzieciaków neo, pojęcia o projekcie nie macie a wypowiadacie się niczym inwestorzy!! Kaliski szpital udostępnia tylko teren, cała onkologia będzie pod skrzydłami Poznania. Jeśli chodzi o obsadzanie stanowisk swoimi dziećmi to z tego co mi wiadomo jego syn nie jest na kierowniczym stanowisku, no ale może się mylę.
Z drugiej strony każdy z was zrobiłby dokładnie tak samo gdyby był na jego miejscu. Przemawia przez was zazdrość i głupota! Na miejscu kaliszan cieszyłbym się, że takie centrum powstanie. Najbliżej mamy przecież Poznań i Wrocław a liczba pacjentów z każdym dniem rośnie. Zobaczymy jak będziecie śpiewać jak w waszej rodzinie nagle okaże się ktoś chory, bo polak nie stawia na wczesną profilaktykę. Oczy się dopiero otwierają jak jest już za późno na leczenie.

Bardz odobrze ze powstanie Centrum a kto będzie nim zarządzał napewno kuzyn Grzelaka podobnie jak w szpitalu gdzie córkai syn pracują na kierowniczych stanowiskach

A gdzie ostrowskie trolle żeby choć u nich była trafostacja do kaliskiej onkologii :D:D:D:D co się dzieje czyżby zaczynali dorastać do faktu że wielkość ostrowa tylko przy kaliszu wyrosnąć może ? Trole są niereformowalne przecież Ostrolle Wielkopolskie :)

To nie jest taka łatwa sztuka - powiada dyrektor. No to trzeba było wcześniej o tym pomyśleć, a nie trąbić na lewo i prawo, że w 2012 roku z usług tej placówki skorzystają pierwsi pacjenci. Tylko, że wtedy zbliżały się wybory prezydenckie i parlamentarne. Można było zrobić sobie niezły PR. Tylko dlaczego "kosztem" tych, którzy cierpią?