Potrzebni wolontariusze

Kaliska Caritas kolejny raz próbuje pozyskać wolontariuszy w ramach działającego już Centrum Wolontariatu. "Potrzebujemy wielu ludzi do pracy, prowadzimy sporo zadań" - powiedział Radiu Centrum ks. Ryszard Krakowski, z kaliskiej Caritas:

"Potrzebujemy ludzi, którzy będą nam na bieżąco pomagali w pracy w kaliskim Domu Opieki, w stołówce i łaźni, które prowadzimy od kilkudziesięciu lat. Szczególnie mile widziane są osoby dorosłe, studenci, zaczynamy pracę od 7:30, a kończymy o 13:00."

Wszyscy, którzy zechcieliby zostać wolontariuszami i pomagać w placówkach prowadzonych przez kaliską Caritas mogą się zgłaszać do końca października do sekretariatu Caritas przy ul. Prostej 1a, w godzinach od 8:00 do 15:00. Chętni wezmą udział w szkoleniach, które będą się odbywać w listopadowe soboty. Obecnie w kaliskiej Caritas pracuje 35 stałych wolontariuszy.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Zagnajcie do roboty tych

Zagnajcie do roboty tych meneli co ich zywicie. Inni normalni ludzie musza zapracowac na jedzenie. A oni... obiadek i potem do spozywczaka po przeciwnej stronie ulicy po "dykte". A przejdzcie sie dookola i popatrzcie jakie tam smietnisko jest. Przynajmniej do sprzatania by ich zagnali. To jest wspieranie alkoholizmu za panstwowe pieniadze bo chyba z tacy koscielnej sie Caritas nie utzrymuje. Mieszkalem kiedys tuż obok. Przychodza te menele, sikaja w bramach, klatkach schodowych. Pija potem spia nawet na klatkach. Latem jak przyszli po te obuadki to byl taki smrod, ze okna trzeba bylo zamykac. Pomagac to mozna biednym, ktorzy nie przepijaja albo walcza z piciem. I w pierwszej kolejnosci trzeba im pomoc wyjsc z nalogu a nie ich utrzymywac. Oni na swieta tyle zarcia dostawali, ze czlowiek, ktory pracuje i dostaje najnizsza krajowa nie jest w stanie kupic. Calymi torbami nosza. I ciagle nawaleni.

Nie wiem kim jestes bo

Nie wiem kim jestes bo brakuje ci odwagi zeby sie podpisac ,ale z tekstu wynika brak współczucia i wsparcia dla tych ludzi z twojej strony.Nie wiesz jakie losy ich spotkały ze są w takiej sytuacji,moze tacy jak ty zwolnili ich z pracy ,a drudzy podobni do ciebie wyrzucili poza margines społeczeństwa.Caritas pomaga ubogim,ludzia którzy nie radzą sobie w codziennym życiu,a wladza walczy z alkoholizmem,powołują komisje itd a nic tych działań nie widać.I jeszcze jedno kolego kazdy punkt sprzedazy alkoholu płaci na walke z alkoholizmem więc ty raczej nie ponosisz kosztów.