Tylko 2% poparcie w skali kraju i bardzo podobne w okręgu kalisko leszczyńskim. To dorobek partii Polska Jest Najważniejsza, kolejnego wyborczego przegranego. Tak słaby wynik oznacza, że PJN nie tylko nie znajdzie się w parlamencie, ale nie może też liczyć na zwrot części kosztów poniesionych na kampanię. Ale jak powiedziała Radiu Centrum liderka PJN w okręgu kalisko - leszczyńskim Iwona Michniewicz, nawet z takiego wyniku można być zadowolonym.

"Można być zadowolonym, choćby dlatego że nas cały czas pokazywano jako partię która właściwie nie istnieje, pokazywano nam wynik w okolicach zera. Jak można przekonać ludzi przez kilka tygodni, że jest inaczej. My nie kupowaliśmy sondaży, nie manipulowaliśmy przy nich. Dla nas dobrym wynikiem byłoby te 3%, które pozwoliłyby na rozpoczęcie pracy u podstaw, budowanie struktur w terenie na poczet kolejnych wyborów".

Według nieoficjalnych wyników liderka PJN otrzymała 1910 głosów. I jeszcze ciekawostka - skromny wieczór wyborczy kilkuosobowa grupa działaczy PJN-u zorganizowała w kaliskiej siedzibie SLD przy ulicy Legionów. Od sympatyków lewicy dzieliły ich jedne drzwi.

figielrc.fm