Parafia Jana Pawła II

Najmłodsza kaliska parafia, która powstała na osiedlu Dobrzec - jako pierwsza w regionie i jedyna w Diecezji Kaliskiej otrzyma za patrona błogosławionego Jana Pawła II. Uroczystości z tej okazji zaplanowane są na tę niedzielę. "Na ten dzień moi wierni czekali blisko dwa lata. Mieć takiego patrona - to wielkie wyróżnienie, ale i zobowiązanie dla nas" - powiedział Radiu Centrum ksiądz proboszcz Alfred Berlak:

"Myślę, że warto było czekać te 2 lata na już błogosławionego Jana Pawła II, żeby był naszym patronem i nam przewodził. Wybraliśmy właśnie Ojca Świętego, aby prowadził nas do Pana Boga przez swoje nauczanie, przypominanie jego życia, działalności, jego radości i miłości do ludzi, pokoju i nadziei, którą głosił każdemu człowiekowi, gdziekolwiek był na świecie. 1 maja, podczas uroczystości beatyfikacyjnych na Placu Św. Piotra, w których mieliśmy okazję uczestniczyć, zawierzyłem całą moją parafię Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II."

Uroczystości odbędą się w niedzielę, 8 maja. Rozpocznie je o godz. 10-tej msza św., której przewodniczyć będzie kaliski biskup Stanisław Napierała. Podczas nabożeństwa odczytany zostanie dekret nadający parafii imię błogosławionego Jana Pawła II. Potem poświęcony zostanie sztandar parafialny oraz obraz papieża, namalowany przez Marka Wiącka z Ostrowa Wielkopolskiego.

Podczas mszy udzielony zostanie też sakrament bierzmowania młodzieży z klas III.

Tydzień temu, 1 maja wierni z te parafii udali się z pielgrzymką do Rzymu, gdzie uczestniczyli w beatyfikacji Jana Pawła II. "To było coś niesamowitego" - wspominał ks. Alfred Berlak. "Nasi parafianie pojechali tam z podwójną radością, bo jechaliśmy po swojego patrona. Było to wielkie przeżycie. Czekaliśmy prawie 14 godzin w kolejce, aby dostać się na Plac św. Piotra. Ale warto było, pomimo tego trudu i zmęczenia. Ogromna radość towarzyszyła nam już podczas samej mszy beatyfikacyjnej. Cieszyliśmy się, że dane nam było w niej uczestniczyć. Naprawdę było wiele wzruszających momentów, kiedy został odsłonięty obraz beatyfikacyjny Jana Pawła II oraz gdy Ojciec Święty Benedykt XVI włączył naszego papieża do grona błogosławionych. Mnie najbardziej poruszyło wnoszenie relikwiarza z krwią papieża. Wtedy przyznaję były chwile wzruszenia, a nawet polały się łzy. Właśnie podczas tych wszystkich wydarzeń na Placu Św. Piotra zawierzyłem całą moją parafię Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. Myślę, że ta pielgrzymka przyniesie piękne i błogosławione owoce w naszych sercach i już niedługo błogosławiony Jan Paweł II będzie umacniał naszą parafię, będzie budował tu żywy kościół, a może i w niedługim czasie obok naszej kaplicy stanie ten piękny murowany kościół na miarę błogosławionego Jana Pawła II."

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

W najnowszym 7 Dni Kalisza

W najnowszym 7 Dni Kalisza jest art. „Modlitwy do św. Jóżefa i błogosł. JPII. Ktoś podpisujący się BS napisał: że kłaniały się temu tronowi poczty sztandarowe z religinymi symbolami. XXIszy wiek, środek Europy, a ludzie kłaniają się krzesłu czy też taboretowi. Przez tyle lat urzędowania p. Wojtyła miał na pewno sporo butów i kapci. Nosił też pewnie skarpetki a kapciowy Bździwisz miał nad tym wszystkim pieczę. Pociąć to wszystko na kawałki i rozesłać po parafiach. Do diabła z Bozią. W nowoczesnych czasach czas na modły do kropelek krwi, tronów, włosów, stringów i kapci. A co. Stać nas.

To co przywozimy do Kalisza

To co przywozimy do Kalisza - nitkę z sutanny, włosy, może kropelkę śliny? Kardynał Dziwisz co i rusz wyjmuje jakąś pamiątkę z fałdów sutanny. Krew już była, o zębie tez słyszałem. Ze wszystkich rozsianych po świecie "autentycznych" drzazg z krzyża dałoby się pewnie sporą chałupe postawić. Czy prosty lud naprawde potrzebuje ampułki płynu żeby się do niej modlić (boć czczą ampułkę krwi, nie Boga)
A sądziłem że żyjemy w XXI wieku.