Oświatowy pat

wójt Andrzej NowakBardzo trudna sytuacja robi się w gminnej oświacie w Żelazkowie, w powiecie kaliskim. Tam na rok odroczona została decyzja o likwidacji trzech szkół - w Biernatkach, Dębem i Kokaninie. To sprawia, że władzom Żelazkowa z każdym miesiącem coraz trudniej rządzi się gminnym budżetem. Wstrzymano nawet wszystkie zaplanowane jeszcze na ten rok inwestycje. "Obiecano oszczędności, tymczasem wydatki na szkoły wciąż rosną i przekraczają subwencję" - powiedział Radiu Centrum wójt Żelazkowa Andrzej Nowak.

"Dyrektorzy mieli w swoich szkołach wdrożyć program oszczędnościowy. Tymczasem gmina wciąż musi dokładać do oświaty. Inwestycje stanęły w miejscu. Niestety, coś za coś. Czekamy co będzie dalej. Sytuacja jest naprawdę poważna. Nie mamy żadnych wolnych środków, a trzeba zapłacić zobowiązania, i wypłacić podwyżki. Niestety, na to wszystko nie starcza nam subwencji. Mamy kłopoty z utrzymaniem takiej infrastruktury szkolnej, jak i takiej liczby nauczycieli."

Z wyliczeń dokonanych przez gminę wynika, że już za minione 7 miesięcy będzie trzeba dołożyć do szkół ok. 750 000 złotych. Do końca roku kwota ta może wzrosnąć nawet dwukrotnie.

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Wójtowi dać 2000 tyś na

Wójtowi dać 2000 tyś na miesiąc [ to b. dużo jak na takie wyniki ] ,radny to powinna być funkcja społeczna i prestiżowa ,budząca szacunek mieszkańców gminy a nie płatny etat za przytakiwanie na pomysły wójta.Pomysł nowych kandydatów do sejmu o likwidacji powiatów oraz większości słabych gmin, senatu likwidacji 50% radnych ,na przykładzie Żelazkowa jest bardzo trafny !!!!!!

Jeśli nie zorganizują się

Jeśli nie zorganizują się przeciwnicy wójta , nauczyciele, mieszkańcy szkalowanych miejscowości,sympatycy reform w tej gminie to wójt wam udowodni swoją rację, przecież go znacie i na co liczycie że się zmieni. Cud w tym przypadku nie wchodzi w rachube.Zpostawy i wcześniejszych doświadczeń widać całkowity brak dobrej woli co do tych szkół ze strony wójta. moim zdaniem odkładanie referendum to katastrofa dla oświaty w gminie Żelazków

ILE BĘDZIE KOSZTOWAŁ

ILE BĘDZIE KOSZTOWAŁ REMONT SZKOŁY W SKARSZEWIE ?
ILE BĘDZIE KOSZTOWAŁA DROGA DO BYŁEGO SEKRETARZA (OKOŁO 5 POSESJI)?
A CO Z ŻELAZKOWEM,GOLISZEWEM,TYKADŁOWEM.

Czytając komentarze padło

Czytając komentarze padło określenie "darmozjady".Czy tu chodzi o nauczycieli czy też o szanownie panującego wójta wraz z radnymi którzy są rolnikami(czy państwo do nic dopłaca tj.KRUS,PALIWO,SUSZA,NADPRODUKCJA,UNIA DO ha. PRZELICZENIOWEGO,itd.?)
NIE ZAGLĄDAJ KOMUŚ DO PORTFELA,PATRZ JAK SAM ZARABIASZ.

Niezbyt chlubne to

Niezbyt chlubne to "zajęcie" dodajmy... Zgadza się jednak, że opasożytujących na podatniku klanów zawodowych jest znacznie więcej. Nauczyciele sa tylko najbardziej widoczni.

Ktoś, komu inni płacą za

Ktoś, komu inni płacą za towar lub usługi dlatego, że chcą, pracuje normalnie. Nauczyciele do tej grupy nie należą. Klientelę mają przymusowo sprowadzoną, i to coraz młodszą. Nie da się więc ich zaliczyć do osób pracujących, a zaledwie do utrzymanków podatnika.

Niestety odnoszę wrażenie,

Niestety odnoszę wrażenie, że panu wójtowi bardzo zależy, żeby oszczędności nie było i robi wszystko, żeby udowodnić z góry założoną tezę, że nie da się bez likwidacji kilku szkół w gminie zbilansować budżet. Zdaje się,że charakter i poczucie osobistej porażki w związku z tym co miało miejsce jakieś pół roku temu nie pozwolą panu Nowakowi efektywnie sprawować funkcji wójta. Niestety walka ze szkołami, nauczycielami, rodzicami i dziećmi z zagrożonych szkół jest jego obsesją...

Referendum to jedyne

Referendum to jedyne lekarstwo na te chore rządy w gminie Żelazków, zero jakiegokolwiek dialogu, prywata i własny interes, gmina popada w ruine a za wszystko winne się szkoły. Zamknięcie ich niby ma uratować gminę. Kpiny z nas wszystkich bo przecież do tych szkół chodzą nasze dzieci. Rozejrzyjcie się dokoła, wszędzie mimo kryzysu inwestuje się w oświate, pozyskuje fundusze unijne , a co u nas, czym zajmuje się wójt i rada- plotami i głupotami, wstyd.

Nie wiem jak pan Franek, ale

Nie wiem jak pan Franek, ale ja prowadzę jednoosobową firmę. Klientów muszę sobie czymś zachęcić. Daję im coś, czego potrzebują. Nauczycielom klientelę przyprowadzają przymusowo, a płacą za to wszyscy inni, oni zresztą też. Ale nie zrozumieją tego, bo nie dość, że to nieroby, to jeszcze nie za bardzo tam u nich pod beretami. Ewentualnie udawają, że nie rozumieją.

"udawają"...? Mniejsza o

"udawają"...? Mniejsza o to. Świadczenie usług to też towar. Nauczyciel świadczy usługi w stosunku do społeczeństwa. Wiem, że niektórym marzy się, żeby nauczyciel na jednym etacie pracował fizycznie przy produkcji czegoś tam i z tej działalności płciłby podatki, z których wypłacano by mu pensję pedagoga... No niestety te fantazje raczej się nie spełnią i będzie tak jak jest dotychczas, co więcej na całym świecie. Nie ma kraju, który opierał by edukację tylko na szkolnictwie prywatnym, wszędzie są szkoły publiczne, a te są utrzymywane z podatków... Nie mogę się zgodzić z tak prymitywną propagandą, która posługuje się stereotypami i zakłada, że nauczyciel to nierób, bo pracuje 20 godzin w tygodniu itd. Moze kiedyś przez jakiś czas można było nie przepracowywać się w szkole, ale by,ło to w czasach, kiedy nigdzie nie przepracowywano się gdyż chodziło się do prtacy a nie pracowało (czasy słusznie minione). Dziś nauczyciel, który nie poświęca na pracę zawodową minimum 40 godzin w tygodniu nie ma prawa bytu w tym zawodzie. Nie mam zamiaru uświadamiać zacnych rodaków i przekonywać o tym, że zawód nauczyciela w Polsce ma swoją specyfikę i że widzi się tylko mały wycinek pracy nauczycieli (najwyżej połowę) w postaci pensum, reszta jest świadomie pomijana, co wynika ze złej woli krytykantów (swoją drogą ciekawie wyglądałoby dogłębne przyjrzenie się pracy drogich rodaków pracujących w innych zawodach np. kefira i Franka... Czy nie okazałoby się, że to właśnie oni efektywnie pracują 20-25 godzin w tygodniu gdy odliczy się czas poświącany na różne inne zajęcia, które nie mają nic wspólnego z wykonywaną pracą zawodową. Nauczyciele nie mają wyjścia. Te 20 godzin wynikających z pensum muszą przepracować efektywnie, bo inaczej to kochane aniołki by im na głowy wlazły, a do tego równie efektywnie muszą przepracować robiąc to wszystko, o czym lud pracujący miast i wsi nie wie, a raczej nie chce wiedzieć. Tak ci to jest prawda drogi kefirku i proszę, żebyś swoich kompleksów, swoich frustracji wynikających z niepowodzeń szkolnych nie wylewał na wszystkich nauczycieli, bo jeśli są tacy jak ty ich opisujesz, to jest to niewielki procent zatrudnionych, ale tak jest w każdym zawodzie, w twoim także...

Wójt i Rada (koalicja

Wójt i Rada (koalicja wójta) nie mają pomysłu na rozwój Gminy i oczywiście honoru aby ustąpić. Trzepią własną kasę i mają pozostałych wyborców w D.............

A CO Z REFERENDUM tyle było

A CO Z REFERENDUM tyle było o tym krzyku im wcześniej zmieni sie wójta i Rade gminy tym szybciej można liczyć że w gminie Żelazków zacznie się pozytywne działanie i my mieszkańcy nie musimy wstydzić ze w tej gminie mieszkamy

Wójt ma problem, ale sam

Wójt ma problem, ale sam jest sobie winien, po co mu tyle dyrektorów szkół w niektórych przypadkach ludzi niekompetentnych. Trzeba zmniejszyć liczbę samodzielnych placówek oświatowych (trzy duże Zespoły Szkół), polikwidować stanowiska niektórych dyrektorów (trzech dyrektorów i trzech wicedyrektorów), a szkoły niekoniecznie likwidować a przekształcać w duże zespoły i filie. Szkoły wymagające dużych nakładów muszą być zlikwidowane (Skarszew) i przeniesione do obiektów nie wymagających nakładów z budżetu. Trzeba przeprowadzić przegląd kadry nauczycielskiej, część nauczycieli znajdujących się w tych szkołach to nieporozumienie. Mamy dużo dobrych nauczycieli, którzy są dystansowani przez niekompetentnych dyrektorów. Należy koniecznie zmienić model zatrudniania w szkołach, zamiast zatrudniać kolejnych nauczycieli zwiększać wymiar czasu pracy poprzez godziny ponadwymiarowe nie będzie trzeba dopłacać!.
Czy to takie trudne?
Mamy doskonały dokument w wyniku przeprowadzonego audytu.

Jeżeli ktoś niewie

Jeżeli ktoś niewie jakwydatkowane są środki budżetoweto wypisuje takie głupstwa. Jeżeli subwencja oświatowanie wystarcza na wynagrodzenia nauczycieli to trzeba przeznaczyć na to środki własne czyli środki przeznaczone np. na inwestycje drogowe, wodociągowe itd. Jednak praca nauczyciela jest tak ciężka, że z chęcią się przekwalifikują na budowlańca.

To jest straszne co się

To jest straszne co się dzieje w tej gminie o wszystkio obwinia się szkoły i nauczycieli . Wydatki na inwestycje w gminie są z innych środków niż na szkoły, ale najlepiej obwiniać wszystkich w koło niż samego siebie jak się nie umie dysponować budżetem i pozyskiwać środków unijnych. Proszę zobaczyć jak wygląda ta gmina brud i ubóstwo , a zobaczcie w ościennych gminach czysto, przyjemnie i wszędzie są utrzymywane szkoły z takich samych środków nawet może mniejszych . Przecież gmina Żelazków jest jedną z największych i zawsze było to podkreślane i najbogatszych gmin . Gdzie to widać ?!!. Do czego doprowadziła przez prawie 5 lat gospodarowania wójta. Wstyd ! Wielki wstyd jak by ktoś miał chodz obrobinę honoru to sam by zrezygnował ze stanowiska a nie siał ogólny bałagan i poróżniał środowiska.
W tej gminie praca wójta i radnych opiera się na walce jak zlikwidować szkoły, a nie myśli się o najważniejszym o dzieciach. Wstyt mi że muszę mieszkać w takiej gminie, jak gdzieś muszę powiedzieć z jakiej jestem gminy to zaraz słyszę ,, a z tej co wój i radni nic nie robią tylko cały czas szkoły likwidują" .

Jeżeli w oddziale szkolnym

Jeżeli w oddziale szkolnym jest 4 - 12 uczniów to każdy budżet obojętnie jakiej gminy będzie rozwalony. Przy subwencji 6000 -7000zł na ucznia oddział musi liczyć 18 - 20 uczniów w klasie, wtedy subwencja starczy na pensję nauczyciela

Za małą liczbę dzieci są

Za małą liczbę dzieci są odpowiedzialni m.in. dyrektorzy, którzy dotychczas nic nie robili by przyciągnąć dzieci z innych obwodów. Szkoła to jak dobrze prosperująca firma! Jeśli jest dobra i dobrze zarządzana to ma jakość, a co za tym idzie zlecenia, w przypadku szkoły jest to większa liczba uczniów w oddziałach.

Jeśli ktoś pobiera

Jeśli ktoś pobiera wynagrodzenie za gospodarowanie finansami oraz za ich ( przynajmniej hipotetyczne ) pomnażanie, za rozwój, stwarzanie nowych miejsc pracy a tego nie robi - to jest darmozjadem, właśnie taka osoba jest darmozjadem.

To wszystko pic na wodę.

To wszystko pic na wodę. Rządzący nie tworzą żadnych miejsc pracy, ani niczego nie rozwijają, to tylko bicie piany. Mogą co najwyżej nie przeszkadzać innym się rozwijać, ale wtedy ich rządzenie musi być bardzo ograniczone! A u nas nie jest!

Zgadzam się z tą

Zgadzam się z tą wypowiedzią zwłaszcza jeśli się zabiera głos nie mając pojęcia co i o czym się mówi . Radni mówią to co wójt powie albo karze powiedzieć bo sami od siebie nic może nie dokońca wszyscy ale większość z nich tak właśnie funkcjonuje na tych stanowiskach.

Po pierwsze przyjacielu nie

Po pierwsze przyjacielu nie znasz metodologii tych badań i zdaje się, że niekoniecznie porównywane były w różnych krajach tzw. godziny przy tablicy. W różnych krajach inaczej liczy się czas pracy nauczycieli. W większości wymienionych jest tak, że nauczyciele spędzają w szkole 7-8 godzin dziennie, ale też w tym czasie nie tylko prowadzą lekcje, ale wykonują wszystkie zadania, które na nich spoczywają. W domu już raczej o pracy nie myślą. W Polsce jest inaczej, gdyż czas pracy nauczyciela składa się z dwóch elementów: pensum (dziś jest to w większości przypadków 20 godzin) i tego wszystkiego, cvo zajmuje nauczycielom często dużo więcej czasu niż pensum, a wykonywane jest w domu lub popołudniami w szkole (np. wywiadówki, rady pedagogiczne itp.) albo też np. zajęcia opiekuńcze na wycieczkach, dyskotekach i innych imprezach za co nauczyciel nie dostaje dodatkowego wynagrodzenia. Wniosek jest więc taki, że wcale polski nauczyciel nie pracuje mniej od jego kolegów w większości wymienionych w badaniu OECD krajów. Popwtarzam, że nie da się porównać czasu pracy nauczycicieli nie biorąc pod uwagę specyfiki pracy w tym zawodzie w każdym z badanych krajów. Powiem też, że większość nauczycieli w naszym kraju chętnie wykonywałoby wszystkie swoje obowiązki w ciągu 8 godzin w szkole żeby mieć wolne popołudnia w domu. Niestety żeby tak mogło być należałoby poczynić spore inwestycje, bo przecież każdy nauczyciel musiałby mieć stworzone stanowisko pracy czyli biurko, komputer z osprzętem, jakiś własny kąt itd. Tak jak to ma miejsce w pracy biurowej. Tłoczenie się w ciasnym pokoju nauczycielskim przy jednym stole, dostęp do jednego komputera i inne przeszkody raczej powodują, że decydenci wolą, żeby nauczyciele pracowali w domu i korzystali z prywatnego sprzętu i materiałów eksploatacyjnych. I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga odnosząca się do wspomnianego badania OECD. Tam jest bardziej miarodajne badanie, o którym jakoś i ty i wszyscy inni milczą. Są tam porównane zarobki nauczycieli w badanych 34 krajach! I co z nich wynika? Ano, że polski nauczyciel zarabia praktycznie najmniej w porównaniu z innymi. Za nami jest tylko Słowacja (nieznacznie) i Indonezja, której jednak nie ma co brać pod uwagę, bo to raczej trzeci świat i nie nasz krąg... Tak tak! 32 miejsce na 34 a raczej 33 państwa to jest prawdziwy obraz tego, jak traktuje się ten trudny zawód w różnych państwach i w Polsce. Ja nie chcę się porównywać z Luksemburgiem czy Niemcami, bo to kraje które pracowały całe dekady na to co mają. Mam prawo jednak porównywać się z takimi krajami jak Czechy, gdzie zarobki nauczycieli są o 25% wyższe niż w Polsce, czy z Węgrami gdzie różnica jest jeszcze większa i wynosi jakieś 60-70%. Dlaczego o tym się głośno nie mówi? Zachęcam do zapoznania się z raportem OECD ale w całości do czego niestety ale potrzebna jest minimalna znajomość języka angielskiego, a nie odnoszenie się do tendencyjnego artykułu na temat nauczycieli napisanego przez jakiegoś pismaka, któy miał na celu kolejny raz włożenie kija w mrowisko i wywołanie "afery" z nauczycielami w tle czego jesteśmy świadkami średnio raz w tygodniu od kilku już lat, bo z taką częstotliwościąA pojawiają się na portalach różne oszczercze artykuły niewiele mające współnego z rzeczywistością.

Jest logiczne wytłumaczenie

Jest logiczne wytłumaczenie panie Franku. Najbardziej rynkowy dawniej kraj czyli USA traktował wszystkich w miarę równo. W krajach dawnej EWG nie było tak wiele socjalizmu i święte krowy były nieliczne, z niewielu przywilejami. No a Polska cóż... z socjalizmu wyszliśmy i w g...o socjalistyczne UE wdepnęliśmy, więc i nieroby mają się znakomicie.

Trudno znaleźć pieniądze

Trudno znaleźć pieniądze na bieżące potrzeby, jeśli nie potrafi się ich pozyskać .... A zrzucanie winy na oświatę jest zwyczajnym świństwem ... W całym świecie szkolnictwo jest dotowane przez państwo, nawet w reżimach

Brak inwestycji przez

Brak inwestycji przez szkoły? Ro jakaś paranoja! Przecież wydatki na inwestycje sa z innych działów i paragrafów niż te na szkoły i to nie ma nic wspólnego. Ale dla tej władzy niedługo wszystko będzie przez szkoły. Trochę samokrytyki rządzący gminą!!!!

Oj mylisz się... mam bardzo

Oj mylisz się... mam bardzo wiele szacunku do człowieka pracującego. Jeśli nauczyciele zaczną normalnie pracować, też zacznę ich szanować. Na razie nie ma za co. Są to osobnicy, którym klientelę nagania się przymusowo, prawie łapankami:) Każda firma by tak chciała. Nie będzie przymusu szkolnego - będzie szacunek.