Nie daj się oszukać

Wpłacił prawie 12 500 zł za zakupiony na początku maja na internetowej aukcji motocykl. Do tej pory zakupiony towar nie dotarł do nabywcy. Mieszkaniec gminy Ostrzeszów za pośrednictwem internetowego portalu aukcyjnego kupił Hondę, jednocześnie dokonując wpłaty na podane konto. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi ostrzeszowska policja, a przed internetowymi "superokazjami" ostrzega słuchaczy Radia Centrum Ewa Jakubowska, rzecznik prasowy ostrzeszowskiej policji:

"Jeszcze raz przypominamy o kilku radach, jak nie stać się ofiarą oszustów internetowych:
• Uważaj na ,,super okazje". Nie zawsze to, co widoczne jest na zdjęciu musi być takie samo w rzeczywistości, lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. Uwaga na próbki!
• Jeśli chcesz wziąć udział w aukcji internetowej, sprawdź wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie aukcje oraz opinie kupujących na jego temat (takie informacje odnajdziesz w historii transakcji danego sprzedawcy - sprawdź czy posiada jakieś „negatywy").
• Jeśli licytujesz w aukcji internetowej, poczekaj do zakończenia aukcji nim przelejesz pieniądze sprzedawcy. Sprawdź, czy sprzedawca umożliwia opłatę przy odbiorze - to również wskazuje na jego wiarygodność.
• Korzystając z zagranicznych serwisów aukcyjnych nie daj się namówić na transakcję poza aukcją.
• Jeśli dostałeś maila z informacją o wygraniu aukcji, sprawdź dokładnie czy wiadomość pochodzi od rzeczywistego sprzedawcy, zwłaszcza, gdy podany w niej jest nr konta, na który masz przelać należność. Gdy masz wątpliwości nawiąż korespondencję ze sprzedającym.
• Chroń swoje dane osobowe i hasła dostępowe. Nie wysyłaj nikomu kserokopii swoich dokumentów oraz nie podawaj haseł np. po „kliknięciu" w linkach zawartych w wiadomościach mailowych.
• Pamiętaj, że zawsze w razie jakichkolwiek wątpliwości możesz skontaktować się z obsługą portalu aukcyjnego."

Gdy zostaniemy oszukani jak najszybciej trzeba poinformować o tym administratorów ds. bezpieczeństwa danego serwisu. Trzeba pamiętać by zachować wszystkie dokumenty związane z transakcją tj. dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową i zgłosić oszustwo na policję.

Zgłaszając się na policję trzeba będzie podać:
• Datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz wylicytowaną cenę.
• Nazwę konta (nick) sprawcy oszustwa oraz jego adres e-mailowy.
• Sposób kontaktu ze sprzedającym: jego e-mail, nr telefonu, adres.
• Sposób dokonania zapłaty: przelew na konto bankowe, płatność za pobraniem.

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Koniec z licytowaniem

Koniec z licytowaniem samochodów! Tak Allegro reaguje na ataki żartownisiów, którzy psuli aukcje

Mateusz NowakMateusz Nowak
16
29.05.2013Komentarzy 16
12345 (głosów: 1)
Loading ... Loading ...
5 1 ratings.
allegro aukcje internetowe samochodów Fiat 126p z przebiegiem 101 km na Allegro koniec z licytowaniem samochodów na Allegro Mały Fiat na Allegro

W serwisie Allegro pojawiła się aukcja z fabrycznie nowym Fiatem 126p. Samochód miał tylko 101 km przebiegu i mimo ogromnego zainteresowania nie udało się go sprzedać. Wszystkiemu winne były osoby, które postanowiły brać udział w licytacji dla żartu.
Kupowanie dla żartu oraz licytowanie dla zabawy to niestety powszechny problem. Podczas e-nnovation 2012 w Poznaniu rozmawiałem z kilkoma sprzedawcami, którzy opowiadali o tym niem. Zwykle po weekendzie handlarze mają ręce pełne roboty. I nie chodzi tu tylko o pakowanie paczek z towarami, które sprzedały się podczas wolnych dni. Niestety praktycznie zawsze trafiają się też żartowinisie lub osoby, które dokonały zakupu pod wpływem alkoholu lub też innych dopalaczy. Tacy delikwenci nie są skorzy do płacenia i zwykle starają się zapomnieć o całej sprawie.
Mały Fiacik trafia do internetu i podbija serca Polaków
Podobną sytuację mogliśmy zaobserwować ostatnio. Na internetowej aukcji pojawił się kultowy Maluch. Był to nie byle jaki egzemplarz Fiata 126p. Unikatowy Fiacik był fabrycznie nowy, nigdy nie został zarejestrowany, a oryginalne folie na tapicerce i przebieg 101 km tylko to potwierdzały. Ta perełka została znaleziona w garażu, do którego trafiła w lipcu 1979 roku. Tuż po zakupie w Polmozbycie w Łodzi przy ul. Strykowskiej samochód przejechał do drewnianej szopy, gdzie został przykryty najpierw szmatami i plandekami, a następnie kurzem.
maluch w szopie 1

Po ponad trzech dekadach Maluszek został odkryty, wyczyszczony oraz przeprowadzono kilka prac modernizacyjnych m.in zmieniono olej, świece, akumulator, pompkę paliwa oraz oczyszczono i ocynkowano wydech i niektóre nakrętki. W komplecie z samochodem sprzedawca postanowił oddać w ręce nowego właściciela wszystkie stare/nowe części, które zastąpiono prawdziwymi nowymi zamiennikami.
Mieliśmy zatem do czynienia z sytuacją bez precedensu. Nie co dzień znajduje się przecież tak dobrze zachowane fabrycznie nowe modele kultowych dla motoryzacji pojazdów.
Historia Maluszka z przebiegiem 101 km ujrzała światło dzienne dzięki wpisowi w serwisie klasyczny.com. Od momentu pojawienia się informacji w sieci do wystawienia Fiata 126p na aukcje minęło około 20 dni. Przez ten czas właściciel przeprowadził szereg prac i przygotował pojazd do sprzedaży.
Fiacik trafia na aukcję internetową, ale tam czeka na niego większy bałagan niż w starej szopie
Zainteresowanie licytacją było ogromne. Aukcja z Fiatem 126p szybko osiągnęła poziom 30 tys. zł, a następnie poszybowała w górę do około 200 tys. zł. Ta oferta mogła wydawać się już niepoważna, ale przecież mieliśmy do czynienia z naprawdę unikatowym samochodem, który wielu Polaków darzy ogromnym sentymentem.
fiat 126p 1

Jednak to co stało się później można określić w dwóch słowach: totalna dzicz. Kolejni “kupujący” zaczęli przebijać oferty, ale nie po to, żeby kupić unikatowy pojazd, a po prostu dla żartów. I tym sposobem Fiat 126p po kilkudziesięciu minutach kosztował już 999 100 288 zł, czyli prawie miliard polskich nowych złotych.
Sprzedawca początkowo kasował oferty osób, którzy pomylili Allegro z serwisem JoeMonster. Niestety, fali żartownisiów nie udało się zatrzymać. Tym sposobem sprzedawca został przyparty do muru i zrobił to co było w jego mocy, czyli odwołał wszystkie oferty i zakończył aukcję. Samochód nie znalazł nowego nabywcy.

Dziś po ul. Zachodniej,

Dziś po ul. Zachodniej, rudowłosy członek w pomarańczowej kamizelce, w fordzie mondeo na angieleskich blachach oferował dwie wywrotki asfaltu gratis. Pozostały podobno gdzieś z budowy drogi, asfalt gratis, trzeba tylko zapłacić za przyjazd sprzętu zaliczką i można sobie zrobić np lotnisko na swoim poletku. W zeszłym roku podobny pajac oferował drewno z wycinki z Gołuchowa.
Kto chce z siebie zrobić balona, musi skorzystać z okazji.