Musi być numerek. A jeśli go nie ma, można spodziewać się mandatu. Strażnicy miejscy w Ostrowie przypominają, że wszystkie posesje muszą być oznaczone. To obowiązek właściciela nieruchomości. Ale brak tabliczki to problem nie tylko mandatowy. To przede wszystkim względy bezpieczeństwa, choćby wtedy, gdy kierowca karetki musi dojechać na wezwanie pod dany adres.
"W Ostrowie obowiązek oznaczenia domów w centrum wzięło na siebie miasto" - powiedziała Radiu Centrum Sylwia Nowicka, rzecznik Urzędu Miejskiego:
"W osiedlach domków jednorodzinnych musimy o to zadbać sami i warto to zrobić dla własnego bezpieczeństwa. Oznaczyć dom czytelnie, nie tylko dlatego, że możemy zapłacić grzywnę, ale też dla naszego spokoju i ułatwienia pracy innym - ratownikom, listonoszom, taksówkarzom. Zwrócić nam uwagę czy nałożyć mandat może straż miejska, bo obowiązek oznaczenia domu jest zapisany w regulaminie utrzymania porządku i czystości w mieście."
Wysokość mandatu za brak oznakowania to 350 złotych.