Mam 6 lat i ...

Więcej niż rok temu, ale mniej niż oczekiwały władze miasta. W Ostrowie naukę w pierwszych klasach od września rozpocznie 107 sześciolatków. I choć wynik jest nienajgorszy, to jednak stanowi zaledwie jedną czwartą całego rocznika. Tym bardziej, że miasto od grudnia prowadziło kampanię " Mam 6 lat - idę do szkoły".
"Jest więcej o jedną klasę niż rok temu, ale nie tak jak oczekiwaliśmy" - powiedziała Radiu Centrum wiceprezydent Marlena Maląg:

"Natomiast zamieszanie, chaos informacyjny, zmiany decyzji z ministerstwie nie sprzyjają podjęciu decyzji przez rodziców. Faktycznie uważam, że ostateczna decyzja, czy sześciolatek ma iść do szkoły powinna należeć do rodziców właśnie, bo nikt nie zna dziecka tak jak oni".

W dwóch podstawówkach - 5 i 11 - powstaną klasy złożone tylko z dzieci sześcioletnich. W pozostałych sześciolatki uczyć się będą wspólnie z o rok starszymi kolegami.

Autor: 

Personalia

e-mail
zeidler@rc.fm

Nazwisko: 

Arleta Zeidler

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

szybciej do szkoły i

szybciej do szkoły i automatycznie szybciej na rynek pracy, czyli jeden rok więcej płacenia podatków bo o takie dobro dzieci Państwu chodzi o dobro państwa a nie dzieci. Rok wcześniej do szkoły dwa lata dłużej do emerytury i mamy trzy lata do przodu w płaceniu podatków na ...

Niestety prawda jest taka, że

Niestety prawda jest taka, że większość sześciolatków nie nadaje się, by pójść do szkoły. Sama pracuję w szkole, w nauczaniu wczesnoszkolnym i niestety sześciolatki nie radzą sobie przede wszystkim emocjonalnie. Nie mówię, że są mniej zdolne, mniej inteligentne. Nie radzą sobie ze swoimi emocjami, są ciągle nestawione wyłącznie na zabawę, a tu jednak w pierwszej klasie jest nietylko zabawa, pojawiają się nowe normy, zasady, których nie było w przedszkolu. I tu zaczyna się problem w niemożności sześciolatków do ich przestrzegania, zachowania. W artykule napisane jest, że to rodzice najlepiej wiedzą, czy posłać dziecko sześcioletnie do szkoły, bo najlepiej je znają. Ośmielę się temu sprzeciwić, rodzice doskonale wiedza jak dziecko funkcjonuje w domu, w rodzinie, niestety nie mają możliwości obserwacji ich w środowisku przedszkolnym (wtedy dzieci często są inne niż w domu) i często im się wydaje, że jak ich Jasiu pisze, czyta i liczy to nadaje się do szkoły. Drodzy rodzice wiedza to coś innego niż emocje i umiejętności społeczne W mojej szkole rodzice właśnie takich inteligentnych sześciolatków przysłali, ale niestety emocjonalnie sobie nie poradzili wszyscy! Płacz, kłótnie, bunt, niechęć do szkoły, wezwania rodziców, psycholog. To złamanie dziecku dzieciństwa i zmuszanie go do przeskoczenia pewnego naturalnego etapu. Pozwólmy dzieciom normalnie dorastać, a nie zmuszać do szkoły.