Mało ofert

Zaledwie 12 pracodawców zaprezentowało swoje oferty na Kaliskich Targach Pracy, które odbyły się w środę w Ratuszu. Na stoiskach wystawiali się przedstawiciele z branży medycznej, handlowej, transportowej, czy gastronomicznej. W sumie przygotowano około 100 ofert pracy w zawodach takich jak m.in. telemarketer, szwacz, sprzedawca, kierowca czy przedstawiciel handlowy. Podczas targów odbyły się również bezpłatne warsztaty m.in. z zasad profesjonalnego przygotowania CV czy autoprezentacji.

"Większość zaprezentowanych ofert jest dostępna w internecie oraz na stronie kaliskiego Urzędu Pracy. Nie ma wielu konkretnych propozycji, niestety nie znaleźliśmy dla siebie nic odpowiedniego"- przyznało Radiu Centrum kilku bezrobotnych odwiedzających Targi.

Autor: 

Personalia

e-mail
marszal@rc.fm

Nazwisko: 

Agnieszka Marszał

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

panie Prezydencie proszę

panie Prezydencie proszę przemyśleć to co pan zobaczył i może spróbować sciagnąć jakiś wiekszych inwestorów do Kalisza a nie same galerie gdzie pracować trzeba za najniższą pensje po 114-16 godzin

Generalnie wiem jak jest,

Generalnie wiem jak jest, praca w tym kraju jest i nawet za dobrą kasę ale nie ma chętnych ,Polaczki naoglądali się amerykańskich filmach że jak szef kupi im pączka to trzeba mu potem wytoczyć proces że przez niego się przytyło.Trzeba czekać najlepiej na nowicjusza szefa który jest ciemny w przepisach , wtedy siedzę na fotelu przez 10 miesiecy w nastepne 2 sie u niego zatrudniam (najlpeij na czarno - proszę o nie rejestrowanie) a pozniej po 2 miesiacach zglaszam sprawe do sadu pracy .Odszkodowanie od świerzaka dostaje że starcza mi na siedzenie w fotelu przez kolejne 10 miesięcy.i czekam na kolejnego nowicjusza ... heheh dobre co ??Po co tye targi??i tak wszyscy w tym kraju pracuja

PUP-owscy pracownicy powinni

PUP-owscy pracownicy powinni mieć płacone od znalezionej pracy dla bezrobotnego a nie tylko siedzą i dawają skierowania do pracodawców którzy tak naprawdę nie potrzebują pracownika lub z góry wiadomo że i tak ktoś z rodziny lub znajomek tam trafi.

telemarketer, przedstawiciel

telemarketer, przedstawiciel handlowy, sprzedawca...... na targach pracy organizowanych w głównym punkcie miasta, w Ratuszu! Masakra, to najlepiej, tzn. nienajlepiej świadczy o mozliwości znalezienia przyzwoitej pracy przez młodych ludzi w Kaliszu.