Kontrowersyjny spektakl ?

Skandal w teatrze. Powód? - zgorszenie nauczycielek. Podczas ostrowskiej premiery spektaklu „Zabawy na podwórku” widownię opuścili uczniowie gimnazjum nr 1 w Ostrowie. Zdezorientowaną młodzież wyprowadziły opiekunki twierdząc, że sztuka jest zbyt gorsząca. Spektakl, którego organizatorem jest Ministerstwo Kultury, grany jest od lutego w całej Polsce. Taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy.

„Boję się ludzi, którzy wiedzą lepiej, co kto powinien, a czego nie powinien” - powiedział Radiu Centrum reżyser Robert Zawadzki: „Zabierając młodzież w połowie spektaklu, zabrali jej możliwość obejrzenia przedstawienia do końca i zrobili jeszcze gorzej, bo młodzież została z tymi przekleństwami, fajkami, piwem, które widzieli na scenie. Nie dali uczniom szansy na wyciągnięcie wniosków i skonfrontowanie myślenia. Zostawili ich w momencie, gdy emocje sięgały już zenitu i nie zostały w żaden sposób spożytkowane, rozładowane. To jest moim zdaniem karygodne, niepedagogiczne. I uważam tych nauczycieli, powiem to - za idiotów.”

Udział w sztuce był dla szkół dobrowolny, wcześniej wszystkie dostały dokładny opis przygotowany w OCK. Na widowni pozostali uczniowie dwóch gimnazjów – z Odolanowa i Koryt. A po przedstawieniu ich nauczyciele dziękowali aktorom, bo uznali, że sztuka pomoże im w rozmowie z młodzieżą na tematy tabu. Innego zdania jest dyrektor gimnazjum nr 1 - Renata Sroka.

„Opis sztuki mówił o czym będzie mowa, ale nie wiedzieliśmy, że sceny będą tak realistyczne” - powiedziała dyrektor szkoły Renata Sroka: „Spektakl skierowany był do młodzieży. Sztuka była bardzo dobra, zwłaszcza gra aktorów. Natomiast sceny były tak realistyczne, gra aktorska tak realistyczna, że mieliśmy wrażenie, że bierzemy udział w tych scenach.„

Wiceprezydent Marlena Maląg, której podlega miejska oświata, w rozmowie z Radiem Centrum powiedziała, że nie powinno dojść do takiej sytuacji, a zachowanie nauczycieli wskazuje na to, że nie są przygotowani do profilaktyki, która jest zadaniem każdej szkoły.

„Dojrzałością szkoły jest wybranie odpowiedniego przedstawienia” – mówi wiceprezydent. „Jeśli po przeczytaniu opisu zdecydowano się zabrać młodzież do teatru, to miało to czemuś służyć. Praca profilaktyczna została rozpoczęta w szkole, a przedstawienie miało być podsumowaniem. Wolałabym nawet nie komentować tego, co wydarzyło się w teatrze, bo nauczyciele powinni być przygotowani do tego, że jeśli podejmują jakieś działania, to mają je doprowadzić do końca. Zadaję sobie więc pytanie, czy nauczyciel przeczytał opis tej sztuki? Bo emocje, jakie wywołała u młodzieży dochodziły do jakiegoś punktu i na końcu, przy podsumowaniu, rozmowie z aktorami, miały być wyjaśnione. Jeśli uczniowie zostali wydarci w środku, w skrajnym stanie emocjonalnym, to jest bardzo niebezpieczne. Moje pytanie jest takie – co dalej z tą młodzieżą? Nikt im niczego nie wyjaśnił, tylko rozeszli się do domów. A nie takie jest nasze zadanie jako dorosłych.”

Podobnie myślą sami uczniowie. Ci, którzy zostali na widowni, byli sztuką zachwyceni.

„To nie było na tyle bulwersujące, czy odchodząca od naszego życia fantastyka, żebyśmy nie mogli tego oglądać” – mówi Dawid Jańczak z liceum w Odolanowie.„Gimnazjum to już jest taki wiek, że wszyscy są obyci z takimi scenami i nie patrzą na nie jak na oburzające, ale do czego prowadzą. Błąd dorosłych polega na tym, że wciąż uważają nas za dzieci. Czy podobała mi się sztuka? To było coś zupełnie innego, nieprzeciętnego, dającego do myślenia. Widziałem u wszystkich, jak reagowali, że byli pod wrażeniem. Bezsenna noc przed nami.”

„Zabawy na podwórku”, pod patronatem Ministerstwa Kultury, to spektakl profilaktyczny. Każde przedstawienie kończy dyskusja aktorów i reżysera z widzami, gdzie jest mowa również o tym, gdzie i u kogo szukać pomocy w trudnej, czasami dramatycznej sytuacji.

Autor: 

Personalia

e-mail
zeidler@rc.fm

Nazwisko: 

Arleta Zeidler

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Obojętnie co się zdarza w

Obojętnie co się zdarza w szkole, zawsze winny jest nauczyciel !!! Kto wysłał młodzież i opiekunów ? Dlaczego nie stawi czoła powyższym ( niechby tylko ) komentarzom. Przywykliśmy do negatywnej oceny nauczyciela i szkoły. NO TAK !!!A FEE!!Każdy kto publicznie znieważa nauczyciela i szkołę czyni krzywdę najpierw sobie i dziecku, a następnie szkole. Lawiranci żyją z poklaskowej opinii.DAJMY ZE SCENY - WZÓR TAKŻE PIĘKNEGO SŁOWA, NIE UPOWSZECHNIAJMY WULGARYZMÓW, ZŁA i "RYNSZTOKOWYCH" ZWROTÓW. BRAWO NAUCZYCIELE Z ODWAŻNEGO GIMNAZJUM W OSTROWIE.

Przepraszam bardzo, a pani

Przepraszam bardzo, a pani wie co się dzieje na imprazach ludzi w moim wieku. Czy pani wie, co się dzieje w szkołach? Czy pani wie, że każda młoda osoba przeklina, bo to taki odruch? Czy pani wie, że nauczyciele unikają i BOJĄ się tematu jakim jest gwałt? Najpierw niech mi pani odpowie na te pytania! Nie zgadzam się kompletnie z pani opinnią.Dziękuję.

To  życiowy spektakl i ZYCIE

To życiowy spektakl i ZYCIE codzienne.A panie "nauczycielki" to chyba w innej bajce żyją ???A może na planecie Melmak?Nie chodza po ostrowkich ulicach ,parkach etc???Pewnie One razem z P.Dyrektor "bułke przez bibułke"

Gadanie, gadaniem, ale

Gadanie, gadaniem, ale kultura, a szczególnie kultura słowa bardzo nam podupadła. Dziś gimnazjalista potrafi użyć niecenzuralnego słowa w obecności nauczyciela, bo wie, że konsekwencje z takiego zachowania są praktycznie zerowe. Poza tym w wielu domach matka i ojciec używają jeszcze bardziej podupadłego słownictwa. Świat zmierza naprawdę do dna.

Pobożne zyczenie...Na takie

Pobożne zyczenie...Na takie spektakle ida dzieci ze swoimi rodzicami, potem sobie rozmawiaja 15 minut z artystami i od razu świat lepszy...Po co nauczyciele przez artystów nazywani idiotami. Wystarczą artyści, którzy ruszyli w Polskę ze swoją misją zbawiania świata. Tyle, ze gdyby ci genialni twórcy biorący sie w ten sposób za wychowanie młodziezy mieli liczyc na indywidulną sprzedaż biletów, a nie korzystali z masowo spędzanej ze szkół młodzieży to zarobiona kasa byłaby zupełnie inna. A to przeciez o ich kasę chodzi, a nie o pseudowychowanie, no moze jeszcze o poklask i popularność. Bardzo proszę nie kosztem moich dzieci !Jesli nie jest manipulcją ze strony wykonawców, że spektakl w tej konwencji był przygotowany do pokazywania gimnazjalnej młodzieży za przyzwoleniem Ministerstwa Kultury to...No nie, nie skomentuje - kultura osobista nie pozwala mi publicznie wypowiedziec słów, które w tej sytuacji cisna mi sie na usta.

Bredzisz człowieku. Widziałeś

Bredzisz człowieku. Widziałeś spektakl? Byłeś na dyskusjji? Wiesz iile kosztuje zagranie jednego spektaklu? Zrobiłeś bilans? 5zl za bilet nawet przy pełnej widowni nie wystarczy nawet na przejazd ekipy. Nie masz pojęcia o czym mówisz ale siedzieć przed komputerem i się wymądrzać jest tak łatwo, prawda? Jakie to proste.

Dyrektor Gimnazjum nr 1

Dyrektor Gimnazjum nr 1 Renata Sroka:„Opis sztuki mówił o czym będzie mowa, ale nie wiedzieliśmy, że sceny będą tak realistyczne” - powiedziała dyrektor szkoły Renata Sroka: „Spektakl skierowany był do młodzieży. Sztuka była bardzo dobra, zwłaszcza gra aktorów. Natomiast sceny były tak realistyczne, gra aktorska tak realistyczna, że mieliśmy wrażenie, że bierzemy udział w tych scenach.„Pani Dyrektor, to jak to w końcu jest? Sztuka była dobra czy niedobra? Jeśli dobra to dlaczego uczniów wyprosiliście a jeśli niedobra to dlaczego zabraliście na ich na nią? Sceny były takie realistyczne... A jakie miały być? Przyszliście na "Alicję w krainie czarów" czy ma speltakl o problemie przemocy seksualnej wśród młodzieży? Czy w żninie kiedy koledzy gwałcili koleżankę to też robili to nierealnie? Nie ma problemu czy jest? Jak to jest Pani Dyrektor? Rozmawiacie o tym z młodzieżą? http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Koszmar-w-Zninie-kolejna-nastolatka-zgwalcona,wid,12720408,wiadomosc.html?ticaid=6f702

To jest życiowy spektakl  i

To jest życiowy spektakl i skoro to do niektórych nie dociera to ich problem. Na pewno wulgaryzmy użyte w sztuce przemówią do młodzieży bardzioej niż kulturalne zwroty. Myślicie, że jak teraz młodzież mówi? Te sceny to dla nich nic nowego(nie mówię tu o scenie gwałtu).

Brawo. Spektakl na scenie od

Brawo. Spektakl na scenie od lutego, a nauczyciele zaskoczeni jakby urwali się z choinki. Rączki nikomu by nie uschły, gdyby skorzystał z wyszukiwarki i chociaż jakąś recenzję wcześniej przeczytał, zamiast manifestować oburzenie. No ale po co? Ważne, że było wyjście na miasto zamiast monotonii w szkole.

To, co zrobili nauczyciele

To, co zrobili nauczyciele tego gimnazjum było strasznie niedojrzałe. Skoro oni myślą, że młodzież gimnazjalna nie pali, nie pije i nie przeklina, to się bardzo mylą. Sama jestem uczennicą liceum i wiem, że niektórzy gimnazjaliści mają gorsze zachowanie i sposób bycia od starszych kolegów, czy też koleżanek.

Idąc tym tokiem myślenia

Idąc tym tokiem myślenia (brrrrr) rozumiem, że takie pseudowartości jak: wulgaryzmy, brak szacunku dla autorytetów - w tym przypadku rodziców, itp. należy dodatkowo szerzyć za pomocą pseudosztuki i to za pieniądze podatników.Komentarze aprobujące tego typu działania pseudowychowawcze nie płaca podatków, więc mogą się mądrzyć i lansować słynne powiedzenie prowadzące na manowce: Róbta co chceta".

A ty się tak znasz na sztuce?

A ty się tak znasz na sztuce? Sztuka twoim zdaniem to tylko upiększanie świata? Otóż nie! To również zwrócenie uwagi na codzienne problemy. Myślisz, że twój syn się nauczył przeklinać? Pewnie robi o wiele gorsze rzeczy.

Dziwię się, że nauczyciele

Dziwię się, że nauczyciele tak długo wytrzymali oglądanie tej szmiry. Syn uczeń 3 klasy gimnazjum był zbulwersowany, że musieli ogladać to "coś" co ze sztuką nie miało nic wspólnego. Jeden "artysta" drze biblie a inny musi bluzgać ze sceny aby ktokolwiek to zauważył. Nie używam wulgaryzmów w domu i nie życzę sobie aby szkoła w taki sposób miała wychowywać dzieci.

Darcie biblii to akurat

Darcie biblii to akurat szlachetny uczynek dla ratowania polskiej - słowiańskiej kultury. Wszystkie te "święte" księgi powinno się dawno wysłać do atmosfery poprzez reakcję gwałtownego utleniania. To na marginesie.Brak ogólnej ogłady i obycia z materią jaką jest szeroko pojęta sztuka, jest powodem bredzenia o niej. Zdominowane przez propagandowe, nadjordańskie media życie codzienne, odmóżdżające praktyki "świąteczne", seriale do poduszki i serwisy informacyjne spowodowały, iż u większości Polaków brak jest wrażliwości na sztukę. Teatr, niestety, jest tą formą sztuki, ktora wymaga od widza więcej zaangażowania i zrozumienia, niż wystawa fotografii. Nadęci maluczcy, zmanipulowani przez proboszcza, będą doszukiwali się w sztuce sensacji, płytkich przekazów, powierzchownych znaczeń. Wbrew pozorom, nierzadko młodzież w pełniejszy od swojego rodzica sposób odbiera znaczenie dzisiejszego teatru - młody człowiek jest nastawiony na odbiór, on chłonie; dorosły, rodzic, nauczyciel - oni są już zmanipulowani telewizyjnym bełkotem, narzekaniem na niskie pensje - oni nie będą tak wnikliwie przysłuchiwać się treści przekazu, będą jedynie szybko klasyfikować obrazy, na te złe i dobre. Na szczęście nie wszyscy.I nie zapominajmy, drodzy dorości: kiedyś byliśmy dziećmi, potem młodzieżą - robiliśmy "różne" rzeczy, nie koniecznie apropowane przez naszych rodziców czy nauczycieli. Nie bądźmy teraz tacy "święci", zabraniając młodym poznawania świata. Im wcześniej świat, również ten brzydki i brudny poznają, tym rzadziej będą miały okazję uczyć się na swoich błędach.Teatru się czepili - przysłuwajcie się lepiej, co w kościołach się bredzi...

"Syn był zbulwersowany" -

"Syn był zbulwersowany" - ciekawe czy taki święty jest w życiu jak mamusia opisuje :) cicha woda brzegi rwie :) to był spektakl z morałem - świetny spektakl - a gminazjum nr 1 i ich inteligencja pedagogiczna zrobiła sobie siarę na cały kraj :)

Ale ciemnogród wśród tych

Ale ciemnogród wśród tych nauczycieli. Aż mi się wierzyć nie chce ,ze w dziesiejszych czasach dochodzi do takich sytuacji, żeby młodzież była bardziej dojrzała niż dorośli!!!!!!