Koniec procesu - wyrok odroczony

Ireneusz DziubekZakończył się proces sądowy byłego komendanta Straży Miejskiej w Kaliszu - Ireneusza Dziubka, który domaga się odszkodowania od władz miasta za - jego zdaniem bezpodstawne zwolnienie go z pracy. W środę Przed Sądem Rejonowym w Kaliszu w charakterze świadka zeznawał wiceprezydent miasta Daniel Sztandera. Potwierdził, że wiedział o naukowej pracy w PWSZ Ireneusza Dziubka, ale nie miał wiedzy na temat ilości spędzonych na uczelni godzin.

"Przyznam się , że z byłym komendantem kontaktowałem się w różnych sprawach telefonicznie" - zeznał przed sądem Daniel Sztandera. "Jeśli dzwoniłem na telefon stacjonarny, często bywało tak, że sekretarka mówiła, iż nie ma go w pracy. Nie dociekałem dlaczego. Jeśli chodzi o PWSZ - liczba godzin była bardzo wysoka. Właśnie ze względu na to - podjęliśmy rozmowę z komendantem. Stwierdziliśmy, że taka sytuacja - bycie komendantem i wykładowcą w PWSZ - jest nie do pogodzenia. Jeśli ktoś poświęca większość swojego życia innym celom niż podstawowa praca - przestaje być dobrym kierownikiem. Dlatego wezwaliśmy komendanta do siebie i powiedzieliśmy mu o rozwiązaniu umowy o pracy."

"Nigdy nie było sytuacji, szczególnie w tych najgroźniejszych, aby mnie nie było. Zdarzało się, że dość często byłem chwalony na działania w sytuacjach klęsk żywiołowych. Wielokrotnie podkreślano, jak jednostka jest dobrze zorganizowana. Udawało mi się - w mojej ocenie - pogodzić te wszystkie obowiązki. Dodam, że do moich zarzutów nie podano ani jednego przypadku, z którego wynikałoby, iż jakakolwiek moja nieobecność wpłynęła na dezorganizację tej jednostki lub doprowadziła do kolizyjnych sytuacji. W toku tego procesu okazuje się, że najważniejsze było - nie to co robiłem w Straży Miejskiej, tylko w PWSZ" - wyjaśnił Ireneusz Dziubek. Na środowej rozprawie proces dobiegł końca. Sędzia odroczyła jednak odczytanie wyroku. Zapadnie on za dwa tygodnie.

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze