15 kamer przez całą dobę monitoruje to, co się dzieje na ulicach miasta Pleszewa. "W oku kamery przestępczość spada nawet o 70 procent" - powiedział Radiu Centrum komendant Straży Miejskiej w Pleszewie Włodzimierz Kraska.

Kamera nadrywa przez 24 godziny na dobę. Oczywiście, nie wszystko, bo kiedy jej oko skierowane jest np. na lewo, prawa strona jest poza podglądem. Jednak chuligani tego dokładnie nie wiedzą. I dobrze. Dzięki obrazowi utrwalonemu na taśmie udało się ostatnio namierzyć sprawców włamania do samochodu na parkingu, sprawców kolizji, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. Kamery montowane są w miejscach wskazanych przez policję. Co roku jedna. W najbliższym czasie oko kamery pojawi się na bloku przy ul. Mieszka I i będzie monitorować parking i garaże na ul. Władysława Warneńczyka. Koszt zamontowania kamery to od 25 000 do 30 000 złotych. Zgodę muszą wyrazić lokatorzy mieszkań wykupionych na własność. Na funkcjonowanie kamery składają się również koszty doprowadzenia prądu oraz podłączenia światłowodu, który przesyła obraz. Co jakiś czas kamery są czyszczone i konserwowane. Obraz na monitorach kontroluje pracownik zatrudniony przez ratusz oraz policjanci.

fot. fot. Miłosz Grzelak

kuczynskarc.fm