Prokuratura Rejonowa w Kaliszu sprawdza, czy jedna z kaliskich radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie popełnienia przestępstwa, wprowadzając swoich wyborców w błąd odnośnie miejsca zamieszkania. Anonimowe zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do miejscowej prokuratury. W piśmie wskazano wątpliwości co do miejsca zamieszkania radnej Karoliny Pawliczak i możliwości startowania w wyborach samorządowych. (W doniesieniu zaznaczono, że radna jest tylko zameldowana w Kaliszu, a mieszka w jednej z miejscowości na terenie gminy Godziesze Wielkie.) "Kaliska prokuratura sprawdza wszystkie te informacje" - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.

"Z uwagi na anonimowy charakter pisma, zawarte w nim informacje zostaną sprawdzone w trybie przewidzianym przepisami regulaminu powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury. Nie jest to działanie w obrębie procedur przewidzianych przepisami kodeksu postępowania karnego, ale w ramach szczególnego trybu dla anonimowych pism. Dopiero po sprawdzeniu całej sytuacji, która przedstawiona została w tym piśmie, podjęte będą dalsze działania."

"W 2009 roku wystosowałam do sędziego Sądu Okręgowego w Kaliszu i jednocześnie komisarza wyborczego pismo z zapytaniem dotyczącym kwestii mojego zameldowania i zamieszkania. Otrzymałam jednoznaczną odpowiedź, że jestem zameldowana w Kaliszu oraz posiadam bierne i czynne prawo wyborcze. Od zawsze jestem związana z tym miastem, tutaj uczą się moje dzieci i tutaj pracuję." - wyjaśniła Radiu Centrum radna Karolina Pawliczak, która uważa, że to początek walki politycznej przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.

Prokuratura podejmie dalsze działania w tym zakresie, ale tylko w przypadku, gdy potwierdzą się wskazane w piśmie treści. Wtedy sprawa rozstrzygana będzie w trybie postępowania kodeksu karnego.

marciniakrc.fm