Nie wszystkie 6-latki pójdą we wrześniu do szkoły. Ostrowscy rodzice, którzy nie zgadzają się z nową ustawą znaleźli furtkę w postaci odroczenia. Do końca kwietnia przedszkola wydają opinie o tym, czy dziecko jest gotowe do rozpoczęcia nauki. Do poradni pedagogiczno-psychologicznej wpłynęło już kilkadziesiąt wniosków o orzeczenie nie gotowości. Odroczenie wydaje dyrektor szkoły, do której dziecko ma uczęszczać. "Dyrektor nie podważy opinii poradni i wniosku rodziców" - powiedziała Radiu Centrum wiceprezydent Ostrowa Marlena Maląg:

"Natomiast decyzja tak naprawdę należy do rodziców. Bo skoro rodzic podejmuje próbę odroczenia, dziecko jest badane dwukrotnie w poradni pedagogiczno-psychologicznej, potwierdzi się to z opinią z przedszkola, to dyrektor nie będzie tego kwestionował. Ale z tego co wiem, wszyscy dyrektorzy proszą jeszcze rodziców na indywidualne rozmowy."

We wrześniu do 1 klasy mają iść dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku.